KANAPKA REUBEN- WEGAŃSKIE PASTRAMI

Ostatnio szalenie popularne stały się produkty imitujące mięso tzw Feak Meat. Bardzo się z tego cieszę, to oznacza min to że społeczeństwo dojrzało do tego by mocno ograniczyć jedzenie mięsa. Warto podkreślić, że alternatywy mięsa kierowane są głównie to największej grupy konsumenckiej czyli "wszystkożerców". Weganie tylko na tym korzystają ;)

Wszelkie alternatywy boczku, kotletów a nawet kabanosów to świetny zamiennik mięsa i spodoba się szczególnie tym, którzy z różnych względów (czy to zdrowotnych czy ideologicznych) mięsa nie jedzą, a zwyczajnie za nim tęsknią. Nie ma w tym nic złego! 

Sama lubię weganizować nawet najbardziej mięsne potrawy. Kuchnia to  dla mnie również zabawa. Potrawy generują wspomnienia i smaki za którymi tęsknimy lub chcemy poznać. Taka jest dla mnie kanapka Ruben.

Jak wielu z Was wie, w maju miałam lecieć do Stanów Zjednoczonych. Jak każda moja podróż i ta miała mieć charakter mocno gastronomiczny. Zaznaczyłam na mapie Nowego Yorku wszystkie kultowe miejsca, w których chciałam zjeść. Kuchnia Amerykańska jest szalona. Wiele w niej wpływów z różnych kultur i grup etnicznych. W tym chaosie jest wiele potraw i mniejszych dań mocno osadzonych w historie kraju oraz miast. W Nowym Yorku trzeba zjeść pizze, bajgla i ...kanapkę ruben. 

Kanapki to coś wspaniałego. Trzeba przyznać, że w USA do tematu kanapek podchodzi z odpowiednim szacunkiem. Weganizm w Stanach jest już tak oczywisty, że na dobre stał się częścią mainstreamu. Jest częścią pop kultury i gastronomii. Nie trudno znaleźć tu wegański odpowiednik każdej potrawy świata.

Do Nowego Yorku nie poleciałam z wiadomych względów, ale ta kanapka na chwile przeniesie mnie na głośne ulice Brooklynu.

Do przygotowania wegańskiego pastrami potrzebne jest kilka składników i pomocnych sprzętów.

Po pierwsze głównym składnikiem jest gluten to on odpowiada za mięsną strukturę. Paleta smaków jaką chcecie uzyskać zależy od Was. Mieszanka przypraw powinna być wybuchowa, a kolor można uzyskać dzięki burakom.

 Z pomocą w tym przepisie przyszedł mi blender BOSCH ERGOMIXX MS6CB1V5 Z SYSTEMEM PRÓŻNIOWYM. Tak! wreszcie mam porządny blender ręczny. Ten komplet jest o tyle fajny, że oprócz tradycyjnych części takich jak wysoki pojemnik, mniejszy z ostrzem "S" czy ubijak, ma dodatkowo zestaw do pakowania próżniowego. W komplet wchodzi odpowiednia nakładka na blender, 6 woreczków oraz pojemnik. Z początkowo miałam po prostu pokazać zalety przechowywania próżniowego, ale pomyślałam że podejdę do tematu bardziej oryginalnej. 

Woreczki sprawdzają się do przechowywania życiowości w lodówce lub w zamrażalniku. W woreczku przechowuj wegańską a la pieczeń pastrami w całości lub gotowe, już pokrojone plastry. Wegańska kanapka Ruben przygotowana wieczorem, a przechowywana w pojemniku , następnego dnia będzie smakować równie dobrze i nie traci na świeżości.

W komplecie systemu próżniowego znajduję się również pojemnik. Jest wielkości lunchboxa. Idealnie sprawdzi się do przechowywania drugiego śniadania lub lunchu do pracy/szkoły. Przechowywanie próżniowe sprawi, że jedzenie dłużej zachowa swoją świeżość.

Woreczek wykorzystałam do gotowania. Przygotowałam sobie domową stację sous vide. To metoda w której gotuje się dłużej w mniejszej temperaturze. To ważne by pilnować by całość nie wrzała i by temperatura utrzymywała się w okolicach 65 lub mniej. Do tego rodzaju gotowania idealnie sprawdzi się też wolnowar. 

Taka metoda sprawi również, że całość nie straci koloru, a wegańskie pastrami nadal będzie uroczo różowe

By przygotować takie pastrami trzeba się trochę napracować, ale obiecuję że warto. 

Gotową pieczeń można z powodzeniem mrozić.

suche składniki

 300g glutenu

60g mąki z ciecierzycy

mokre składniki

2 łyżeczki kuminu

2 łyżeczki nasion kolendry

2 łyżeczki estragonu

1 łyżeczka nasion kopru włoskiego 

2 łyżeczki soli

2 łyżki przecieru pomidorowego

1 łyżka sosu sojowego

1 łyżka octu jałowego

1 łyżka płatków drożdżowych

150 ml bulionu warzywnego ( lub 100 bulionu i 50 czerwonego wina)

1 upieczony burak (ok 150g)

2 łyżki oleju

reszta

musztarda francuska 

olej do smażenia

kilka gałązek tymianku lub rozmarynu
ząbek czosnku

kanapka

wegańskie pastrami

kapusta kiszona lub kimchi

1/2 szklanki majonezu lub sos tysiąca wysp 

sos tysiąca wysp

1/2 szklanka sojonezu

3 łyżki pikantnego keczupy

2 korniszony lub garść kaparów

szczypta cukru

💚 Przygotuj dużą miskę i odmierz do niej gluten i mąkę.

💚 Przygotuj drugą miskę lub użyj pojemnika do blendera z ostrzem S. 

💚 Na początek zmiel przyprawy. 

💚 Następnie dodaj resztę składników z grupy "mokre"

💚 Buraka obierz i pokrój na mniejsze kawałki. Zmiksuj razem z mokrymi składnikami. 

💚 Powstała masa powinna być bardzo aromatyczna. Dodaj ją do suchych składników.

💚 Mieszaj , a następnie wyrabiaj  najlepiej przez 15 minut. Gluten podobnie jak w cieście na chleb czy focaccie nabiera mocy podczas wyrabiania. Jego struktura dzięki wyrabianiu będzie lepsza. Jeśli nie będziesz wyrabiać, z glutenu powstanie twarda, gumowata cegła.

💚 Uformuj z masy rulon. Posmaruj ją musztardą . Przenieś do woreczka próżniowego i odessij powietrze lub zawiń dokładnie w 2 warstwy folii aluminiowej, a następnie w folię spożywczą. Nie chcemy by podczas gotowania woda dostała się do sejtanowej masy. 

💚 Gotuj w niskiej temperaturze około 100 minut.

💚 Wyciągnij i odwiń pieczeń. 

💚 Na patelni rozgrzej kilka łyżek oleju lub oliwy. Dodaj kilka gałązek rozmarynu lub tymianku. 

💚 Smaż pieczeń ze wszystkich stron, aż nabierze lekkiej, chrupiącej "skórki" 

💚 tak przygotowaną pieczeń, pokrój na bardzo (bardzo!) cienkie plastry.

💚 Tostuj 2 kromki chleba. 

💚 Obie części posmaruj sosem tysiąca wysp.

💚 Ułóż pokaźną warstwę pastrami.

💚 Przykryj ją kapustą kiszoną i drugą kromką. 

💚 Smacznego!