Lecę do Was z nowym, świeżym i turbo weekendowym przepisem. Jest lekki i mocno aromatyczny.
Przygotowałam sobie ostatnio taki kalafior. Upiekłam go i pomyślałam,że zrobię salsę z resztek pietruszki. Jakie to wyszło pyszne! Tak smaczne, odświeżające i zarazem proste, że po spróbowaniu porwałam aparat by szybko zrobić zdjęcia. Musiałam podzielić się tym przepisem!
Kalafiora oczywiście można ugotować, ale nie będzie w tedy tak chrupiący i słodki. Zamiast piec sprawdzi się także grill lub patelnia grillowa. Kalafior nie musi być totalnie miękki, ważne by zachował swoją chrupkość.
Przepis na salsę jest uniwersalny, możecie połączyć różnego rodzaju zioła. W porównaniu z pesto, salsa czyli sos jest rzadszy i ma w sobie o wiele więcej kwasów w postaci soku z cytryny i octu. Sok z cytryny nadaje głównie aromatycznego cytrusowego posmaku, ocet podkręca całość, a oba składniki maja na zadanie również utrzymać zielony kolor posiekanych ziół.
Rumianego i chrupiącego kalafiora wymieszaj z salsą zaraz przed podaniem. Ważne by salsa otoczyła różyczki kalafiora, ale nie zdążyła za bardzo wsiąknąć w warzywo.
1 głowa kalafiora
sól
oliwa
duży pęczek pietruszki (lub kolendry)
klika listków mięty lub bazylii lub kolendry
sok z 1 cytryny
skórka z 1 cytryny
1 łyżka octu jabłkowego, winnego lub innego owocowego
szczypta (lub więcej!) płatków chilli lub świeża papryczka
1/4-1/3 szklanki oliwy z oliwek
2-3 ząbki czosnku
szczypta cukru
ok 1/2 łyżeczki soli do smaku
💚 Kalafiora podziel na różyczki, większe kawałki można przekroić na pół. Lekko posól i skrop oliwą. Piecz w 180-200 stopniach przez około 20 minut, w połowie czasu możesz poprzewracać kalafiora.
💚 W tym czasie przygotuj salsę.
💚 Przesiekaj zioła. Im drobniej tym lepiej. Możesz użyć blendera z ostrzem S. Ważne by kawałki ziół były małe, ale całe. Nie chodzi o papkę ;)
💚 Przenieś do dużej miski.
💚 Dodaj do ziół skórkę z cytryny, sok z cytryny, ocet, posiekany drobno czosnek, cukier i papryczkę.
💚 Wlej oliwę i dobrze wymieszaj.
💚 Spróbuj i dopraw do smaku.
💚 Zostaw na 10 minut, potem znowu przemieszaj i spróbuj czy salsa nie potrzebuje jeszcze czosnku, soli lub może ostrej papryczki.
💚 Upieczony kalafior wsyp do salsy i dobrze wymieszaj.
💚 Przesyp kalafiora na talerz wraz z salsą, która zostanie na dnie miski. Podawaj od razu!
Każdy artykuł na tym blogu jest bardzo interesujący.
OdpowiedzUsuńWygląda obłędnie, muszę spróbować! ��
OdpowiedzUsuńŚwietny przepis
OdpowiedzUsuńSmacznie wygląda
OdpowiedzUsuńBędę robić.Ślinka leci...
OdpowiedzUsuńMam! Salsa pyszna ale następnym razem dodam mniej cytryny - sok i skórka zupełnie przyćmiły pyszny smak pieczonego kalafiora... :(
OdpowiedzUsuńWow! Ta świeża salsa brzmi super. Ja ostatnio odkryłam vegan pesto od monini i dodaje do wszystkiego :D A najlepiej do chrupkiego pieczywa ;)
OdpowiedzUsuńPycha! Właśnie zajadam <3
OdpowiedzUsuńW smaku i w konsystencji przypomina mi trochę krewetki... Ale być może jestem w błędzie bo dawno ich nie jadłam:)
o! w sumie to fajne dla ludzi, którzy są vegan ale tęskną za owocami morza :D
UsuńNastępnym razem mniej cytryny i octu. Kwaskowosc było za dużo że nie czułam winnego smaku
OdpowiedzUsuńMoże kiść pietruszki była za mała ;)
UsuńDziękuję za przepis. Kalafior wyszedł pyszny. Nie jestem weganką, dla mnie super dodatek do potraw mięsnych.
OdpowiedzUsuń