Święta za tydzień, a ja dopiero publikuję pierwszy przepis! Chyba się zagapiłam, ale w związku z tym że chyba większość ma teraz więcej czasu, nie będziecie mieć mi tego za złe.
A czas mamy dziwny. Zakładam, że nawet sporo z Was w tym roku nie będzie obchodzić świat . Ja sama nie wybieram się do domu. Bezpieczeństwo to podstawa. Chociaż jestem stęskniona za rodziną i kotami i bieganiem po ogrodzie , postanowiłam że nie ma sensu organizować podróży na dwa dni i zostaję w Krakowie.
Mimo to pewnie druga część z Was już przygotowuje listę potraw i składników potrzebnych na następny weekend.
Dla tych co spędzą święta sami, dla których będzie to zwykły weekend oraz dla tych którzy obchodzą święta z rodziną , mam nowy przepis.
Pieczeń jest prosta, myślę że składniki macie w tym momencie w zapasach, a jeśli nie to nie będziecie mieli problemu by je dokupić.
Nazwałam ten wypiek pieczenią, a nie pasztetem bo w porównaniu z pasztetem ma inną konsystencję. Zależało mi na strukturze, chrupiących brzegach i masie którą trzeba gryźć, a nie rozsmarowywać na kawałku pieczywa.
Charakteru i smaku w tym przypadku dodaje musztarda. Ale myślę, że można ją zamienić na chrzan lub ostry sos na bazie przecieru pomidorowego. Dodajemy te składniki zarówno do masy jak i smarujemy wierzch pieczeniu.
Pieczeń należy podać z sosem. Za parę dni wrzucę super przepis na sos kryzysowy.
Ale podaję też te wymagające nieco więcej przepisów.
sos chrzanowy
sos pieczeniowy z winem
sos pieczeniowy z kawą
Po więcej świątecznych inspiracji zapraszam do mojej książki Świętujemy!
300g suchej zielonej soczewicy
1 cebula lub kawałek pora
2 łodygi selera naciowego
1-2 marchewki
2 liście laurowe
1 łyżeczka tymianku
1 łyżeczka rozmarynu
1 łyżeczka rozmarynu
2 łyżeczki oregano
1/2 łyżeczki wędzonej słodkiej papryki
1/2 łyżeczki słodkiej papryki
2-3 ząbki czosnku
2-3 ząbki czosnku
1 łyżka musztardy* + 2 łyżki do posmarowania
1 łyżka octu jabłkowego
2 łyżki mielonego lnu
2 -4 łyżki mąki (obojętnie jaka)
kilka łyżek oleju
sól
* może być sarepska,dijon, rosyjska lub jeśli wolicie delikatniejszą sięgnijcie po miodową
💚 Soczewicę zalej najlepiej osoloną wodą i zostaw na 2h. Wymień wodę i gotuj do miękkości. Niech soczewica będzie miękka, ale niech się nie rozpada. Najlepiej ugotuj soczewicę w dużej ilości wody, pilnuj jej i próbuj. Przenieś na sitko i zostaw do całkowitego odcedzenia.
💚 Cebulę pokrój w kostkę.
💚 Marchewkę obierz i pokrój drobno.
💚 Łodygi selera przekrój na długości na pół i posiekaj drobno.
💚 Na patelni rozgrzej olej. Dodaj cebulę oraz liście laurowe.
💚 Smaż 4 minuty i dodaj marchewkę i seler.
💚 Dodaj posiekany drobno czosnek.
💚 Duś aż warzywa zmiękną około 20 minut. Możesz lekko podlać wodą, ale dopilnuj potem by odparowała.
💚 Pod koniec duszenia dodaj wszystkie przyprawy. Przemieszaj i zdejmij z kuchenki.
💚 Wyciągnij liście laurowe.
💚 Przygotuj miskę.
💚 Przenieś do miski soczewicę. Zacznij ją zgniatać rękami lub ubijakiem. Chcemy by się rozpadła. Nie blenduj.
💚 Dodaj warzywa z patelni i dobrze je w mieszaj.
💚 Dodaj musztardę, ocet, len i 2 łyżki mąki i 2 łyżki oleju.
💚 Wszystko wmieszaj. Masa powinna być zwarta, ale nie za sucha. Powinna dać się formować.
💚 Jeśli jest za mokra (to zależy od tego jak była ugotowana soczewica i czy dobrze ją odcedziłaś/eś) dodaj więcej mąki. Ale nie przesadź z mąką, bo pieczeni straci na smaku i strukturze.
💚 Jeśli z kolei masa jest bardzo sucha, nie klei się, a rozpada dodaj 2 łyżki oleju.
💚 Spróbuj i dopraw solą, octem lub daj więcej papryki.
💚 Przygotuj blaszkę. U mnie kwadrat 20x20.
💚 Na dno połóż kawałek papieru do pieczenia. Boki posmaruj olejem lub wegańskim masłem.
💚 Przenieś masę. Wyrównaj.
💚 Wierzch posmaruj musztardą.
💚 Piecz w 180 stopniach przez około 40 minut. Brzegi powinny być rumiane.
💚 Przed krojeniem odczekaj 10 minut.
💚 Podgrzewaj na patelni lub w piekarniku.
Hej, akurat mam ugotowana zielona soczewicę! I wszystko inne, wiec jutro robię! Tylko ile tej ugotowanej wziąć? 2x 300?
OdpowiedzUsuńCzy można użyć innej soczewicy? :)
OdpowiedzUsuńNie
UsuńCzy można pominąć/zamienić seler naciowy? Pozdrawiam smakowicie
OdpowiedzUsuńMożna zamienić na coś co smakuje jak seler
UsuńA czy można użyć czerwonej soczewicy?
OdpowiedzUsuńNie
Usuńpieczeń pyszna! polecam! idealnie wjeżdża do niej sosik tatarski ;)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńPieczeń pyszna ;) wjeżdża dzisiaj na obiad ;)
OdpowiedzUsuńczy można piec w naczyniu żaroodpornym? ;)
OdpowiedzUsuńNie wyszła mi tak zbita, jak na zdjęciu u Ciebie - chyba trochę zaburzyłam proporcje, bo dałam nieco więcej mąki, a siemię lniane nie zmieliło mi się w pełni. Za to w smaku pychota, musztarda Dijon tutaj wymiata :)
OdpowiedzUsuń