Po przyjeździe z wakacji w domu czekała na mnie wieeelka paczka azjatyckich produktów od House of Asia. Jako że nadal czuje się pełna glutenu, a moje myśli krążą wokoło włoskiej kuchni, zapytałam Was co azjatyckiego mogę z tych produktów przygotować.
Niemal jednogłośnie poprosiliście o Pad Thai.
Pad Thai to już kultowe danie. Każda azjatycka knajpka ma go w swoim menu. Na blogu znajdziecie przepis na sałatkę inspirowaną Pad Thai. Pomyślałam, że to super pomysł by przepis zbliżony do oryginału pojawił się również na blogu.
Mój przepis jest uniwersalny. Jeśli chodzi o dobór warzyw rzecz jasna sięgajcie po takie, które są sezonowe. Ja postawiłam na jesienne klimaty. Mimo to całe danie jest bardzo zielone. W mojej misce znalazły się boczniaki, brokuły i brukselka. Do tego dania pasują też: cukinia, bakłażan, papryka, zielony groszek, fasolka szparagowa itp Wato dodać też podsmażone tofu lub tempeh!
W tradycyjnej recepturze w woku pojawia się smażone jajko. Chciałam by mój przepis był zbliżony do oryginalnych smaków. Dlatego do swojego Pad Thai dodaję a la "masę jajeczną" na bazie tofu, wody, mąki z ciecierzycy z dodatkiem soli kala namak. Możecie oczywiście to pominąć, ale masa nadaje całości fajnego smaku i charakteru. To coś dla tych, którzy jeszcze do nie dawna jedli jaja, dopiero od niedawna są na diecie wegańskiej i pamiętają smak tradycyjnego makaronu pad thai. Mam nadzieję, że ten pomysł się spodoba!
W potrawie Pad Thai ważni jest również sos. Ten oryginalny zawiera pastę z tamaryndowca. Można dostać ją w kilku wariantach: gotowego sosu, pasty w słoiku lub tamaryndowiec w kostce. Ja kupiłam ten ostatni. Kostkę zalałam wrzącą wodą i po jakimś czasie zmiksowałam. Pastę trzymam w słoiku w lodówce.
Aha oryginalnie do Pad Thai używa się cienkiego makaronu. Ja uwielbiam te szerokie, ryżowe wstęgi.
Sos:
1 duża łyżka pasty z tamaryndowca
2 łyżki sosu sojowego
1 łyżka wegańskiego sosu rybnego (lub z przepisu) (niekoniecznie)
1 łyżeczka soku z cytryny
1-2 łyżeczki cukru trzcinowego lub syropu z agawy
kawałek tofu( 2x2cm)
1 łyżka mąki z ciecierzycy
6 łyżek wody
duża szczypta soli kala namak
szczypta kurkumy dla koloru
Warzywa:
1/2 cebuli (najlepiej szalotka)
boczniaki
kilka różyczek brokuła
kilka brukselek
Inne sezonowe warzywa (cukinia, papryka, kawałek upieczonej dyni, bakłażan)
Oczywiście tofu i tampeh
Reszta:
makaron ryżowy
zielona cebulka (Szczypior)
posiekane i prażone orzeszki ziemne
kiełki
kawałeczek imbiru
ząbek czosnku
olej do smażenia
W pierwszej miseczce połącz składniki na sos. W drugiej rozgnieć tofu i połącz go z resztą składników na "masę jajeczną".
💚 Przygotuj makaron wg informacji zawartej na opakowaniu.
💚 Na woka lub dużą patelnie wlej 2 łyżki oleju. Dodaj posiekaną w piórka lub półksiężyce cebulę i chwilkę smaż aż zmięknie.
💚 Dodaj bardzo posiekany imbir i czosnek przemieszaj. Dodaj warzywa. Smaż około 5-7 minut aż nabiorą koloru. Nie chodzi o to by całkiem zmiękły. Niech nadal będą chrupiące.
💚 Przesuń warzywa na jedną część woka. Wlej masę jajeczną i mieszaj ją chwile, aż zacznie się "ścinać". Przemieszaj z warzywami i samaż jeszcze jakieś 2 minuty
💚 Dodaj ugotowany makaron.
💚 Polej sosem i dobrze wymieszaj.
💚 Podawaj z kiełkami, szczypiorem i prażonymi orzeszkami ziemnymi.
Świetne połączenie składników! Czuć bogatą paletę smaków co jest bardzo miłą odmianą w daniach wegańskich, a przynajmniej w mojej diecie. Ostatnio wszystko już mi smakowało identycznie.
OdpowiedzUsuńkuchnia Azjatycka bardzo inspiruje!
UsuńTestowałam kiedyś Pad Thai ale jeszcze nie w takim składzie:) Powiedz mi tylko czy idzie jakimiś innymi grzybkami zastąpić boczniaki ? Bo jakoś nie jestem do nich przekonana do końca.
OdpowiedzUsuńMożna sięgnąć po szhiitake, albo zwykle pieczarki. Albo w ogóle je pominąć i dodać np..kalarepę pokrojoną w słupki!
UsuńBędę musiał spróbować to zrobić. Miałem okazję już próbować pad-thaia podczas foodtrucków w poznaniui było smaczne. Ciekawe jak wyjdzie w moim wykonaniu :D
OdpowiedzUsuńwyjdzie na bank!
UsuńWłasnie mnie też te grzyby za bardzo nie przekonują :) Ale spróbuję może się do nich przekonam, zobaczymy co z tego wyjdzie :) Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńPrzecież boczniaki są super! Polecam ten przepis by je pokochać
Usuńhttps://wegannerd.blogspot.com/2017/06/skrzydeka-z-boczniakow-w-podwojnej.html
Przepis jest świetny! Wspaniały sos i azajatyckie smaki. Zrobiłam tylko z warzywami (bez tofu, tempehu czy seitana)ale POWALAŁO! Dzięki.
OdpowiedzUsuń