Przepisy z serii "seler a la śledź" należą do
jednych z najpopularniejszych na blogu. Szczególnie, kiedy zbliżają się święta,
gotujecie je najczęściej. Skąd o tym wiem? Bo właśnie w tym czasie oznaczacie
moje przepisy na instagramie najczęściej i bardzo się z tego cieszę.
Przygotowując przepisy na bloga, niemal zawsze staram się
używać takich składników, które są lokalne, sezonowe i po prostu łatwo
dostępne. Pomimo tego, że nigdy w swoim życiu nie jadłam śledzi uważam,
że moje przepisy z wykorzystaniem selera są genialne! Seler jest dostępnym
warzywem o wydłużonym sezonie. Kupicie go zawsze i zimą i latem. By przygotować
naprawdę smaczne, wegańskie i tradycyjne danie, nie potrzeba wiele. Sprawdzą
się lokalne i sezonowe składniki.
Przy marynowaniu selera używam oleju rzepakowego. Często
mnie o to pytacie. Otóż uważam, że najlepiej się sprawdza właśnie ten. Jest
bardzo uniwersalny i dostępny, nie ma agresywnego smaku, który mógłby wpłynąć
na smak całej potrawy. Rzepak
bywa nazywany „oliwą północy” ze względu na wysoką zawartość kwasu oleinowego,
zbliżoną do zawartości w oliwie z oliwek. To rodzimy złoty
skarb. Osobiście zawsze w kuchni mam go pod ręką.
Olej jest ważny. Podobnie jak sól czy cukier jest
przewodnikiem smaku. Sprawia, że danie nie tylko jest treściwe, ale i
smaczne. Poza
tym oleje biorą udział we wchłanianiu i transporcie witamin
rozpuszczalnych w tłuszczach: A, D, E i K, stanowią budulec błon
komórkowych i hormonów. Warto podkreślić również, że tłuszcze roślinne ze względu na swój skład są dla
organizmu człowieka bardziej wartościowe od zwierzęcych.
Olej rzepakowy używa się tak często, że
czasem zapominamy jak wiele cennych właściwości posiada.
Ma on najkorzystniejszy skład kwasów
tłuszczowych spośród olejów roślinnych, charakteryzuje się wysoką
zawartością kwasów OMEGA-3. Zawiera witaminę E, K oraz prowitaminę A.
Po więcej ciekawostek i
informacji odsyłam do strony https://www.pokochajolejrzepakowy.eu/
Wpis powstał w ramach kampanii „Pokochaj olej
rzepakowy”
1 seler
3-5 ogórków kiszonych
1 cebula
1 kwaśne jabłko
(niekoniecznie)
2 arkusze glonów
nori
2 łyżki majonezu
wegańskiego*
2 łyżki
musztardy *
5 liści laurowych
1 łyżeczka majeranku
sól
ziarna czarnego lub
kolorowego pieprzu
1/2 szklanki oleju
rzepakowego
* można użyć także tylko jednego składnika
💚 Selera obierz i pokrój na plastry, te na jeszcze mniejsze kawałki. Niech mają około 7mm grubości. Przenieś seler do garnka i zalej wodą, tak by lekko go przykrywała. Gotuj około 10 minut aż seler lekko zmięknie, ale się nie rozgotuje. Odsącz selera z wody.
💚 W dużej misce przygotuj marynatę.
💚 Cebulę przekrój na pół, obierz i następnie posiekaj w plastry. Przenieś do miski.
💚 Dodaj posiekanego w małą kostkę ogórka oraz ewentualnie jabłko.
💚 Dodaj majonez, musztardę, liście laurowe i majeranek.
💚 Dodaj kilka małych kawałków glonów nori.
💚 Dodaj sporo czarnego, mielonego pieprzu i sól.
💚 Na koniec dodaj olej rzepakowy.
💚 Wszystko mieszaj najlepiej dłońmi. Chodzi o to by cebula lekko zmiękła.
💚 Dodaj selera i znowu wszystko dobrze wymieszaj.
💚 Jeśli jest potrzeba dolej więcej oleju. Chodzi o ty by seler pokrył się w marynacie.
💚 Miskę zawiń w folię spożywczą i przenieś do lodówki na min. 24h.
💚 Od czasu do czasu mieszaj zawartość.
💚 Seler smakuje wybornie jeśli się długo marynuje.
💚 Przed podaniem możesz posypać selera czerwonym pieprzem, bardzo ładnie się prezentuje.
a można np zrobić w piątek a podać w niedziele , czyli po około 48 h marynowania?
OdpowiedzUsuńJeśli tylko wytrzymacie bez posiadania!😁😁
Usuńna klucz zamknę :D Dziękuję za odpowiedz
UsuńMniam! Świetna przekąska :D
OdpowiedzUsuńŚwietnie! ;-)
OdpowiedzUsuńNiezależnie od kochania (lub nie) oleju rzepakowego, myślę że sprawdziłby się też olej lniany, jak sądzisz?
OdpowiedzUsuńA taką rybę (fajans w tle) miała również moja babcia. Była to chyba pamiątka z wyjazdu do jakiegoś sanatorium, u Ciebie też?:D
Tak, bodajże w pierwszym przepisie na seler a la śledź używam lnianego oleju. Jednak rzepakowy jest bardziej tradycyjny i taki poczciwy :D
UsuńRybkę mam z piwnicy, zapytam rodziców skąd ją mają :D
yummy! great snack: d,thank for sharing good i dea !
OdpowiedzUsuńหนังตลก
A z tofu da radę? :)
OdpowiedzUsuńCudowne!
OdpowiedzUsuńBardzo fajny wpis. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŚwietnie napisane. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńFaktycznie bardzo ciekawie napisane. Czekam na więcej.
OdpowiedzUsuń