Już zrobiło się zimno. Bura pogoda zwiastuje tylko zbliżającą się zimę. Dlatego uważam, że już jest najwyższy czas na to, by rozpocząć sezon pieczenia wegańskich pasztetów.
Uwielbiam piec pasztety. Myślę, że jestem małą mistrzynią i wychodzą mi wyśmienite. Ale robię to nie dlatego, żeby się nimi opychać. Jakoś tak wyszło, że najczęściej je rozdaję. Znajomych miłośników psztatów mam sporo, wiec z częstowaniem ich nie mam problemu. Piekę pasztety z resztek po bulionie, po prosu z resztek obiady, a czasem z nudów. Bawię się smakami, a następnego dnia wystarczą dwa SMSy, by pasztet znalazł nowego właściciela
Wspaniałym pomysłem na to by pasztet był wilgotny i miał smaczny charakter jest górna, dodatkowa warstwa. Można pasztet posmarować koncentratem, musztardą , konfiturą albo chrzanem.
Jeszcze do niedawna uważałam, że mój przepis na pasztet z soczewicy pod chrzanową pierzynką jest najlepszy. Bo dotychczas był to mój absolutnie pasztet nr. 1. Pasztet wychodzi genialny, a podpieczona warstwa chrzanu jest lekko słodka i wyśmienita. Od paru dni śmiem jednak twierdzić, że ten przepis z użyciem ostrego sosu, jest troszkę lepszy. Sos jest ostry, ale momentami słodkawy. Sprawia, ze pasztet nie jest za suchy.
Pewnie gdyby na stole wylądowały oba pasztety, nie mogłabym się zdecydować.
1 cebula
1 marchewka
1 burak
2-3 ząbki czosnku
3 ziela angielskie
3 jagody jałowca
3 liście laurowe
1 łyżeczka suszonego tymianku
1 łyżeczka suszonego estragonu
1 łyżeczka kminku (może być mielony)
1/2 łyżeczki papryki słodkiej
1 łyżeczka sosu sojowego
1/3 łyżeczki pieprzu
sól do smaku
olej
1 słoiczek sosu meksykańskiego (100ml) *
lub
1 słoiczek przecieru pomidorowego (100ml)
1 łyżeczka suszonego czosnku
1 łyżeczka słodkiej papryki
1/2 łyżeczki ostrej papryki
szczypta cukru
* Miałam przez przypadek słoiczek sosu meksykańskiego firmy społem (o taki) Dostałam go w paczce, a że takich rzeczy nie jadam to pewnie zawiozłabym go rodzicom. Wpadłam jednak na pomysł, żeby posmarować nim pasztet. Wyszło super więc polecam.
❤ Soczewicę zalej wodą i zostaw na około 2-4h. Następnie ugotuj do miękkości i odcedź. Soczewica powinna być miękka, ale nie rozgotowana, trzeba unika dodatkowej ilości wody.
❤ Cebulę obierz. Pokrój w kostkę.
❤ Patelnie rozgrzej z 3 łyżkami oleju.
❤ Dodaj posiekaną cebulę w raz z liściem laurowym, jałowcem i zielem angielskim. Smaż około 3 minuty, aż cebulka zmięknie.
❤ Marchewkę oraz buraka obierz i zetrzyj na tarce. Dodaj do cebuli. Smaż około 10-15 minut, aż większość wody z warzyw odparuje.
❤ Dodaj posiekany czosnek oraz oraz resztę przypraw z wyjątkiem soli i pieprzu.
❤ Dodaj sos sojowy i ocet.
❤ Smaż około 1 minutę na małym ogniu. Uważaj by nie przypalić przypraw.
❤ Delikatnie usuń ziele angielskie, jałowiec i liście.
❤ Przenieś wszytko razem z soczewicą do wspólnej miski.
❤ Przy pomocy ręcznego blendera zmiksuj na gładką masę.
❤ Dodaj około 3 łyżki oleju jeśli masa jest za ciężka i za sucha (to zależy głównie od tego jak ugotowała się soczewica) . Wymieszaj.
❤ Dodaj sól i sporo pieprzu. Spróbuj i ewentualnie dopraw lub podbij smak większa ilością gałki muszkatołowej.
❤ Formę wyłóż papierem do pieczenia.
❤ Przenieś masę i wyrównaj . Kilka razu uderz dnem formy o blat by usunąć ewentualne bąble powietrza.
❤ Jeśli nie używasz gotowego sosu, w miseczce połącz składniki. Niech sos będzie charakterny.
❤ Wierzch posmaruj warstwą sosu.
❤ Piecz w 175-180 stopniach przez koło 45-55 minut. Najważniejsze by wierch był przyrumieniony.
❤ Pasztetu nie krój na ciepło. Pozostaw go do całkowitego wystygnięcia najlepiej na około 8-10h.
Wspaniale�� właśnie kończę pasztet z kiszonej kapusty z jagłą i suszonymi pomidorami i potrzebowałam inspiracji. Jutro wypróbuję Twój przepis����
OdpowiedzUsuńUpdate: zrobiłam i jest rewelacyjny. ��
UsuńSmacznie! :-)
OdpowiedzUsuńCzy mogę prosić o podanie wymiaru foremki? Pasztet wygląda obłędnie!!! Dziękuję za kolejny fantastyczny przepis :)
OdpowiedzUsuńZrobiłam w keksówce 25x12 cm i wyszedł podobnej wysokości jak na zdjęciach z przepisu :)
UsuńDziękuję bardzo :)
UsuńJa użyłam nawet mniejszej bo 21cm. To po masie widać jakiej keksówki użyć :)
UsuńPiękny jest! Koniecznie zrobię z takim sosem ��
OdpowiedzUsuńtrzeba!
UsuńZrobiłam dwa: jeden właśnie z burakiem i marchewką oraz ten z chrzanem. Moim zdaniem ten drugi jest prostszy, taki dla początkujących �� i całkowicie zgadzam się z Tobą-trudno zdecydować który jest lepszy bo obydwa są pyszne����
OdpowiedzUsuńnooo to dwa najlepsze pasztety jakie robiłam w życiu. Mieć dwa naraz to taaaaaaaakie szczęście!
UsuńCzy można dodać ugotowanego buraka ? Bo mam mnóstwo w zamrażalniku :)
OdpowiedzUsuńCzy można zastąpić ocet balsamiczny octem jabłkowym?
OdpowiedzUsuńmożna użyć jabłkowy, albo pominąć :)
UsuńCzy słoiczek przecieru pomidorowego to jest to samo co słoiczek koncentratu pomidorowego? Wydaje mi się, że przecier jest dużo rzadszy i mniej "stężony" niż koncentrat, dlatego chcę się upewnić, co mam tu użyć
OdpowiedzUsuńJa zrobiłam za pierwszym razem sos z koncentratu i był wyjątkowo niesmaczny. Przecier wyparuje podczas gotowania 😉
UsuńFantastyczny przepis:) a pasztet przepyszny!Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAgnieszka
Fantastyczny przepis:) a pasztet przepyszny!Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAgnieszka
Zastanawiam sie dlaczego moj pasztet jest wrecz różowy zw na buraka a Twoj jest tak pięknie ciemno brązowy. Hmm...
OdpowiedzUsuńHej
OdpowiedzUsuńBurak burakowi nie rowny:)Dodalam dwa male i w efekcie masa wyszla b.wilgotna.Czy powinnam dodac jakiegos zagestnika typu zmielone platki owsiane czy pestki slonecznika ?
dziekuje za pomoc
Efekt niesamowity. Wygląda jak ciasto i to bardzo smaczne.
OdpowiedzUsuń