MAKARON Z KOLOROWYM PESTO. NA ZIMNO I CIEPŁO

Makaron jadam najczęściej. Nie tylko dla tego, że łatwo go przygotować, a przepisów z wykorzystaniem włoskiej pasty jest pewnie około miliarda. Po prostu kocham makaron całym sercem. 
Nic tak nie poprawia humoru jak spaghetti w sosie pomidorowym ze świeżą bazylią. Od razu przenoszę się na toskańskie wzgórza lub w cień i zacisze włoskich Doumo. Oj jak kocham włochy i gluten!

A taka sałatka z pesto smakuje jak marzenie. Jest aromatyczna  i prosta w wykonaniu. Można ją jeść na ciepło  jako główne danie, lub na zimno w formie lunchu. Tak i tak smakuje bosko. 
Zresztą nie od dziś wiadomo, że bazylia i pomidory to najlepsze połączenie i przyjaźń w kuchni.

ulubiony makaron np taki!

świeże pomidorki 

pesto:

1 pęczek bazylii (razem z łodyżkami)

1/2 szklanki suszonych pomidorów*

kilka liści świeżego szpinaku (niekoniecznie)

1 ząbek czosnku

1 duża garść orzechów pini/włoskich

sporo oliwy z oliwek

sól do smaku

*mogą być takie w oliwie w tedy dodasz mniej oliwy

❤ Do pojemnika przenieść bazylię (spokojnie również z łodyżkami) i suszone pomidory.

❤ Dosyp orzechy i dodaj obrany ząbek czosnku. 

❤ Zacznij miksować dolewając oliwy. Niech sos będzie gęsty. 

❤ Nie miksuj zbyt długo. Niech konsystencja będzie grudkowata.

❤ Spróbuj i ewentualnie dopraw solą. Często suszone pomidory same w sobie są słone, więc sól zostaw na koniec. 

❤ Makaron ugotuj wg instrukcji na opakowaniu. Pamiętaj by go nie rozgotować. Nie ma nic gorszego jak lepiące się kluchy!

❤ Przenieś makaron do miski. 

❤ Dodaj pesto i dobre wymieszaj. Niech makaron wmiesza się w pesto.

❤ Dodatkowo pokrój i dorzuć do makaronu pomidorków. Sięgnij również po świeżą bazylię i przystrój tę kolorową michę!