Dostałam przepiękny żeliwny garnek. Nie będę tego ukrywać, a marzył mi się już od jakiegoś czasu. Znacie francuską firma Le Creuset, tak te gary które kosztują krocie i mają piękne kolory? Ale to na szczęsie nie jedyna francuska firma robiąca dobrej jakości, żeliwne naczynia. Staub właśnie wszedł ze swoimi produktami do Polski.
Ganek jest piękny, i waży co najmniej tyle co dwa opasłe koty i ich kilkudniowa wyprawka żywieniowa.
Co właściwie fajnego w żeliwnych, ciężkich garnkach? Ano wiele.
- Główna zaleta to, że wspaniale nadadzą się do pieczenia domowych chlebów.
- Całe naczynie długo trzyma oraz nagrzewa się równomiernie
- Można w niej dusić potrawy nie ryzykując tego, że coś się przypali lub będzie za suche.
- Potrawy trzymane w żeliwnym garnku pod przykryciem wolniej się studzą.
- W żeliwnych patelniach można smażyć na minimalnej ilości tłuszczu
- Żeliwo Staub nie wydziela absolutnie żadnych szkodliwych substancji
- Są bardzo wytrzymałe ponoć mogą nam służyć całe życie!
- Nadają się do każdego rodzaju piekarnika, oraz kuchenki elektryczne jak i gazowe.
- Są dostępne w różnych kolorach, są po prostu piękne!
- Umieszczony na dolnej półce, trzyma regał w pionie! ;)
Na początek w garnku przygotowałam klasyczny gulasz warzywny. Jest wytrawny w smaku i nadaje się na pokaźne jak również rodzinne obiady. Nie bójcie się wina. Wino nadaję głębokiego smaku, a alkohol w nim zawarty kruszeje warzywa.
10 drobnych pieczarek
2 marchewki
1 cebula
2 pietruszki
kawałek selera
1 burak
2-3 ziemniaki
natka pietruszki
około 1 szklanka czerwonego wytrawnego wina*
1/2 L bulionu warzywnego
1 szklanka pasty pomidorowej
1 szklanka pasty pomidorowej
1 łyżeczka mąki kukurydzianej lub pszennej
1 łyżeczka tymianku
szczypta rozmarynu lub 4 świeże igiełki
3 liście laurowe
parę ziarenek ziela angielskiego
2 łyżki oleju
sól
pieprz
natka pietruszki
400g ugotowanej białej fasoli, zielonej lub czarnej soczewicy
1 szklanka polenty
2 szklanki wody
2 łyżki płatków drożdżowych (niekoniecznie)
sól i pieprz
*zdecydowanie spróbuj wino w smaku, nie może być kwaśne/korkowe ani za ciężkie. Sięgnij po to co lubisz, ale absolutnie nie musi być z górnej półki.
Jeśli masz stare wino lub wino tzw korkowe, w tym wypadku odradzam recykling. Złe wino zepsuje całe danie i Twój humor!
*zdecydowanie spróbuj wino w smaku, nie może być kwaśne/korkowe ani za ciężkie. Sięgnij po to co lubisz, ale absolutnie nie musi być z górnej półki.
Jeśli masz stare wino lub wino tzw korkowe, w tym wypadku odradzam recykling. Złe wino zepsuje całe danie i Twój humor!
Potrawę można oczywiście tradycyjnie dusić na kuchence, nie trzeba w piekarniku.
💚 Rozgrzej piekarnik do 175-180 stopni.
💚 Garnek połóż na małym palniku. Rozgrzej oliwę. Dodaj posiekany drobno czosnek i cebulę posiekaną w piórka. Smaż chwilę.
💚 Przygotuj warzywa. Obierz je i pokrój w podobnej wielkości kostkę. Pieczarki umyj.
💚 Wrzuć warzywa i grzyby do rondla. Chwilę mieszaj.
💚 Zalej winem oraz bulionem. Dodaj pastę pomodorową.
💚 Dodaj zioła, szczyptę soli i natkę pietruszki.
💚 Przykryj garnek i wstaw potrawę do pieca na około 40 minut.
💚 Jeśli warzywa są miękkie całe danie spróbuj i dopraw solą i pieprzem.
💚 Do kubeczka odlej trochę sosu. Rozpuść w niej mąkę i wlej do gulaszu ciągle mieszając.
💚 W tym momencie dodaj ugotowaną fasolę.
💚 Wstaw całość do piekarnika na jeszcze 10 minut.
💚 Polentę wsyp na gotującą się wodę. Mieszaj. Dodaj sól, pieprz i ewentualnie płatki drożdzo. Gotuj około 10 minut.
💚 Podwajając danie posyp je natką pietruszki.
Świetny pomysł! :)
OdpowiedzUsuńPiękny garnek i cudowny przepis :)Mieszkaliśmy kilka miesięcy w Burgundii, ale nie jedliśmy tego dania w oryginalnej wersji, a wegańskiej opcji nikt nam nie zaproponował :( Koniecznie musimy wypróbować!
OdpowiedzUsuńTen przepis jest bardzo uniwersalny, właściwie można do gar wrzucić każde warzywo jakie ma się pod ręką :D ah Burgundia! <3
Usuńja nie wiem skąd ty bierzesz te pomysły :) szczerze podziwiam! jedno pytanie bo mam akurat czerwoną soczewice z biolovers, nada się czy musze koniecznie kupić zieloną lub czarną do tego dania?
OdpowiedzUsuńCzerwoba ma to do siebie, że się lubi rozpakować. Chyba że nie dodawaj jej do sosu a dopraw i podawaj zamiast polenty! :)
UsuńKapitalny przepis!
OdpowiedzUsuńGarnki wyglądają pięknie,a jeszcze cudowniej gulasz. Po prostu ślinka mi leci.
OdpowiedzUsuńA jak wybornie pachnie!
UsuńWygląda fantastycznie! Na pewno wypróbuję i może nawet w nadchodzący weekend :) P.S. Garnek jest przepiękny!
OdpowiedzUsuńPrzepis brzmi niezwykle zachecajaco. Mam tez zeliwny garnek, ktory odszedl w zapomnienie wrazenie z miesem. Krotkie pytanie: w spisie skladnikow nie ma czosnku, w opisie wykonania czosnek pojawia sie. Dlatego pytanie: ile czosnku? Bo az sie prosi dodac go do dania.
OdpowiedzUsuńZrobiłam dziś na obiad. Pycha!
OdpowiedzUsuńa czym niealkoholowym można zastąpić wino?
OdpowiedzUsuńEwentualnie winem bezalkoholowym ;)
UsuńChodzi o to by powstał wytrawny bogaty sos, wino nadaję głębi, a alkohol w nim zawarty kruszeje warzywa. Bez wina będzie to zwykły gulasz. Proszę pamiętać, że alkohol paruje, danie nie ma ani promilu ;)
Przyklejam się do pytania, czy Dino można zastąpić octem winnym? Nie lubię wina i mam na nie uczulenie pokarmowe, zwłaszcza na czerwone wino wytrawne. Jakaś podpowiedź?
Usuń