Dziś delikatnie. Bo nawet pączki mogą mieć klasę! Często pytacie o przepis zeszłoroczny na donaty z tofu. Czasem pytacie, czym można zastąpić tofu, a potem czy trzeba je smażyć. Powiem tak, pączki smażone są wyjątkowe. Zawsze puszyste i chrupiące. Po prostu najlepsze. Pieczone nie należą do moich ulubionych, ale można sprawić że będą oryginalne.
Ich wilgotność zapewnią ugotowane ziemniaki. Tak przygotowane ciasto na pączki możesz również nadziewać i smażyć!
Zajadaj nie tylko w tłusty czwartek!
500g mąki pszennej lub orkiszowej
300g ugotowanych ziemniaków
1 szklanka ciepłego mleka roślinnego
35g świeżych drożdży
1/3-1/2 szklanki cukru
1 łyżka wódki/spirytusu lub 2 łyżki soku z cytryny
3-4 łyżki oleju
szczypta soli
2 łyżki soku z cytryny
kilka łyżek cukru pudru
płatki róż
❤ Ziemniaki obierz i ugotuj. Ostudź i zgnieć praską do ziemniaków lub widelcem. Zrób to starannie, ale nie blenduj.
❤ Do miski wlej mleko, drożdże i cukier. Wymieszaj i pozostaw w cieple na 10-20 minut.
❤ Do miski z mlekiem dodaj zgniecione ziemniaki. Wymieszaj.
❤ Dodaj wódkę/sok z cytryny i sól.
❤ Powoli dodawaj mąkę i mieszaj otwartą dłonią lub użyj robota kuchennego z odpowiednim hakiem do ciast.
❤ Na koniec dodaj olej i lekko wyrabiaj.
❤ Ciasto powinno być delikatnie lepkie.
❤ Oprósz blat mąką i rozłóż ciasto. Delikatnie rozwałkuj ciasto na grubość 1-2cm.
❤ Z ciasta wycinaj koła lub koła z dziurką.
❤ Przygotuj blachę z papierem do pieczenia.
❤ Układaj donaty zachowując odległość 2-3cm. Pozostaw do wyrośnięcia w ciepłym miejscu na 30-50 minut.
❤ Donaty piecz w temperaturze 180 stopni przez około 30-40 minut. Niech się zarumienią.
❤ W miseczce wymieszaj sok z cytryny z odpowiednią ilością cukru pudru tak by powstał gęsty lukier. Maczaj upieczone donaty i posypuj płatkami róż.
Smacznie! :)
OdpowiedzUsuńCzy inny rodzaj mąki się tu sprawdzi? Jakaś bezglutenowa da radę?
OdpowiedzUsuńmożna użyć mąki ryżowej?
OdpowiedzUsuńZrobiłam z mąki orkiszowej z nadzieniem z czerwonych porzeczek, ale smakują bardziej jak bułeczki z nadzieniem niż pączki :) W każdym razie zrobiłam parę bez nadzienia i tak ładnie mi nie wyrosły, więc nie wiem, czy to kwestia mąki czy tego, że ciasto powinno dłużej wtedy dojrzewać niż jest napisane w przepisie. Ale i tak wyszło smacznie!
OdpowiedzUsuń