stycznia 05, 2017

stycznia 05, 2017

GAJAR HALAWA CZYLI INDYJSKI PUDDING Z MARCHWI




Nastała tak wyczekiwana zima. Z zimą jest tak, że czeka się na nią z niecierpliwością, a kiedy już przyjdzie...eh klnie się i modli o szybką wiosnę. Ja tak mam. Długi weekend sprawia, że chyba zabunkruję się w mieszkaniu. Nie będę się nudzić. Będę zajadać indyjski smakołyk!

Taki pudding z marchwi bardzo długo chodził mi po głowie. Mam trzy książki o kuchni indyjskiej i w każdej taki przepis wieńczy rozdział o słodyczach. 
Gajar halava (Gadżar halawa) to deser popularny północnych Indiach. Najważniejsze jest by marchewka była starta na drobnych oczkach. Nie gotujemy jej w całości, a potem blendujemy. Najlepiej kiedy marchewka jest miękka, ale zachowuje swoją strukturę. Tak też wygodniej się je, a całość nie przypomina musu dla niemowląt.
Kolejną ważną rzeczą jest kardamon. To podstawowa przyprawa tego deseru. Anyż którego dodaję w swoim przepisie jest nadprogramowy. Dodaje delikatnego i przyjemnego posmaku lukrecji. Deser powinien być bardzo słodki. Idealnie pasuje do mocnej czarnej herbaty lub kawy. 

Taki pudding to świetna alternatywa dla śniadaniowych owsianek, oraz przyjemny lekki deser po sytym obiedzie.  Kto się skusi?


Misa od: Karoliny Gorczyńskiej https://www.instagram.com/gorek.k/





Na 2 porcje:



450g marchewki  (2-3 duże marchewki)
1 łyżka oleju kokosowego (ewentualnie zwykły)
1/2 szklanki mleka roślinnego
4-5 łyżek cukru trzcinowego lub około 6 łyżek syropu z agawy/klonowego
1 gwiazdka anyżu

dodatki
1 łyżka mleka kokosowego lub śmietanki ryżowej
skórka z pomarańczy



💚 Marchewkę umyj i obierz. Zetrzyj na tarce o drobnych oczkach.

💚 W rondlu roztop olej kokosowy. Wrzuć marchewkę, kardamon, anyż, cukier oraz marchewkę.

💚 Duś  około 10 minut.

💚 Dodaj rodzynki.

💚 Następnie zalej marchewkę mlekiem. 

💚 Całość duś na małym ogniu około 20 minut, aż marchewka zmięknie.

💚 Na koniec lekko odparuj mleko, tak by całość zgęstniała.

💚 Pudding podawaj na zimno lub gorąco.

💚 Podawaj z posiekanymi pistacjami lub migdałami, łyżką mleka kokosowego. Dla aromatu spasuje świeża skórka z pomarańczy.




6 komentarzy:

  1. Pierwszy raz takie cuda widzę :-) na razie mam opory, no i na cały miesiąc zaplanowane desery, ale jak w przyszłym miesiącu się odważę to wypróbuję :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. robię czasem "budyń" z marchewki, ciasto marchwiowe również uwielbiam, więc i powyższe danie z pewnościa bardzo przypadłoby mi do gustu. pyszny pomysł :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Też mam przepis na ten pudding w jednej ze swoich książek. Twój wygląda tak pysznie, że chyba się skuszę :-).

    OdpowiedzUsuń
  4. Dzisiaj skusiłam się na twój pudding na śniadanie. Nieco go zmodyfikowałam dodając wodę różaną bo akurat miałam ją pod ręką i dodatkowo posypałam pudding pestami granatu Mniam!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Wydaje mi się że tartej marchewki nie trzeba dusić aż 20 min, parzcież cały korzeń jest się w stanie ugotować w 10 we wrzącej wodzie?

    OdpowiedzUsuń