Przepis na tego rodzaju napój krąży mi po głowie od dłuższego czasu. Sylwester to okazja by wreszcie spisać go i podzielić się z Wami.
Bezalkoholowy trunek można podawać na dwa sposoby. Taki grzaniec towarzyszył nam podczas świątecznych warsztatów na niemal każdym spotkaniu. Pytałyście o przepis, więc wreszcie go Wam dokładnie podaje. Taki grzaniec bez alkoholu różni się od typowego grzanego wina jednym składnikiem, albo właściwie jego brakiem. Zamiast wina jest sok. Wszystkie dodatki są takie same. Moim nieobowiązkowym dodatkiem jest herbata. Czyni smak bardziej wytrawnym.
W wersji na zimno taki napój to świetna alternatywa dla ponczu. O nim również mam historię. Przepis ten poznałam dano temu, kiedy jeszcze studiowałam malarstwo. Często chodziłam na organizowane przez moją koleżankę Weronikę mini imprezy na akademik ASP. Oj to były odległe czasy, a akademików "kapelana" już nie ma.
Na spotkaniach tych Weronika podawała smakowity poncz. Miał w sobie soki, herbatę i różne cytrusowe składniki. Szykowała go zawsze dzień wcześniej i wysyłała mi zdjęcia MMS wszystkich etapów przygotowywania. Poncz nie był za słodki, był lekko gorzkawy. Wytrawny i dekadencki. Owoce, które pływały w nim cały czas były najsmaczniejsze. Poncz Weroniki zawsze robił furorę.
- Co robiło go wyjątkowym i godnym miary trunku pitego przez studentów krakowskiej ASP?
- Spirytus!
Oczywiście dziś poncz przygotowujemy uniwersalny i bez alkoholu. Ale zaznaczę w przygotowaniu, kiedy go dodać jeśli chcecie by trunek miał jeszcze więcej chaaaraaaaakterrrruuuu.
Obojętnie czy planujemy podawać napój w formie na ciepło czy zimno polecam przygotować go minimum 12h przed podaniem. I zdecydowanie polecam również, wersję ze spirytusem.
2L soków *
2L wrzątku
6 torebek herbaty **
1-2 pomarańcze
1 grepfrut
1 grepfrut
1 jabłko
2 śliwki suszone
2 kory cynamonu
5-6 goździków
2 gwiazdki anyżu
kawałek świeżego imbiru
1/2 łyżeczki mielonego kardamonu lub 3 całe
kawałek świeżego imbiru
1/2 łyżeczki mielonego kardamonu lub 3 całe
1 gałązka rozmarynu
5 jagódek jałowca
gałązka jodły (niekoniecznie)
kilka kulek świeżej żurawiny (niekoniecznie)
gałązka jodły (niekoniecznie)
kilka kulek świeżej żurawiny (niekoniecznie)
ewentualnie alkohol***
* mieszanka soków o czerwonej barwie, mogą być z kartonu. Najlepsze są jednak domowego wyrobu, lub prosto wyciskane. Mieszaj smaki: malina, owoce leśne, żurawina, czarna porzeczka, aronia, śliwka, ...
** 1 czarna i 2 owocowe lub 3 czarne lub 3 owocowe to nie ma wielkiego znaczenia byle by nie był to czystek albo szałwia ;)
*** 0,5L wódki, białego rumu lub spirytusu ;)
🍷Przygotuj duży garnek.
🍷W garnku umieść torebki herbat i wszystkie przyprawy. Zalej wrzątkiem i zostaw na 30 minut.
🍷 Dolej resztę płynów czyli soki takie jakie wybrałeś/aś z podanych przeze mnie.
🍷 W tym czasie umyj jabłko i pomarańcze.
🍷 Owoce pokrój w plastry lub na ćwiartki. Dodaj do napoju. W tym momencie dodaj też alkohol.
🍷 Całość odstaw na bok na 12h.
🍷 Pij na zimno lub jak grzaniec pod podgrzaniu.
Świetny pomysł! :)
OdpowiedzUsuńCzytasz w moich myślach! :*
OdpowiedzUsuńO, super :) a jakby dodać np. szampana? żeby było gazowane? tylko to już chyba przed podaniem?
OdpowiedzUsuńSzampan albo prosecco przed podaniem do dobry pomysł!
UsuńDzieki za zebranie swiatecznych przepisow. Sa swietne i zdjecia sa super. :-)
OdpowiedzUsuńWygląda przepysznie i zdecydowanie to fajny pomysł na sylwestrowy napój!
OdpowiedzUsuńRewelka
OdpowiedzUsuńPytanie: czy wersja bezalkoholowa powinna byc przechowywana w lodowce? Bo zakladam, ze alkoholowa tego na pewno nie potrzebuje
OdpowiedzUsuńCzyli ile ma być herbaty ? 6 torebek czy 3 ??
OdpowiedzUsuńIdealny grzaniec na zimne wieczory, w dodatku dobrze wygląda.
OdpowiedzUsuń