Rozumiem ludzi, którzy dostają chopla na punkcie pieczenia chleba. Ja powoli też dostaje. Może nie wychodzą mi jeszcze takie piękne i rubasznie jak u Lisi z White Plate, ale cieszę się każdym. Nawet to pieczenie nie jest takie trudne. Tu wymieszać potem zostawić w cholere na 12 godzi i tada! robi się samo. No poważnie!
Ostatnio często rzeczywistość odczarowuje mi niektóre sprawy. Zaczęło się od wizyty Casa di Oliwa, gdzie wytłacza się oliwę z oliwek. Nie było starej lepianki,drewnianych beczek, latających skrzatów, drzewców z Tolkiena i Włoskich czarodziejów. Było zwykłe pomniejszenie z metalowymi zbiornikami, wężami i nawet maszyny zbierają oliwki! Maszyny robią wszystko.
Podobnie jest z chlebem. Kiedy upięłam pierwszy cieszyłam się ogromnie, ale jakoś mi łatwo poszło. Też nie było wróżek chlebuszek, ani strażnika strzegącego ciasto przed przeciągiem. Jakos tak samo wszystko się pięknie robi.
Jeszcze nie mam wprawy w przenoszeniu wyrośniętego chleba, dlatego trochę traci kształt i robi się śmiesznie płaski. Ale i tak smakuje jak marzenie. Szczególnie kiedy jeszcze ciepły poleję oliwą z oliwek i oproszę kanapkę zatharem. No dobra teraz robi się już magicznie i pysznie. Jest bajedznie.
kubek ciepłej wody lub roślinnego mleka
35 g drożdży świeżych lub 7g suszonych
szczypta soli
szczypta cukru
czas
❤ W misce wymieszaj wodę i rozpuść drożdże. Dodaj cukier i wymieszaj.
❤ Dodaj mąkę żytnią i mieszaj. Powoli dodawaj resztę mąki.
❤ Mieszaj otwartą ręką lub drewnianą łyżką.
❤ Na koniec dodaj sól i oliwę. Chwilę wyrabiaj.
❤ Oprósz mąką i przykryj ściereczką. Zostaw na noc.
❤ Jeśli rano masz jeszcze trochę czasu. Wyciągnij wyrośnięte ciasto. Złóż na pół, oprósz mąką i przykryj ścierką. Znowu zostaw do wyrośnięcia na godzinę.
❤ Przygotuj żeliwny garnek.
❤ Wstaw garnek do piekarnika i nagrzej do 230 stopni.
❤ Do nagrzanego garnka przenieś chleb.
❤ Piecz pod przykrywką 30 minut, następnie zdejmij pokrywkę i piecz jeszcze kolejne 20.
❤ Skórka musi być rumiana i chrupiąca!
❤ Po upieczeniu chwilę się opanuj.
❤ Jedz z oliwą i zatharem lub innymi ulubionymi dodatkami do chleba.
Metoda bez garnka.
Przygotuj blachę do pieczenia lub kamień. Nagrzej piekarnik do 230 stopni z kamieniem/blachą w środku.
Chleb oprósz mąką i przenieś na rozgrzeny kamień/blachę. Zmniejsz temperaturę do 210 stopni. Piecz 30-40 minut.
Podoba mi się punkt żeby się opanować :D Nie wiem czy dałabym radę ;) i kurcze to przenoszenie, nie wiem czy bym nie zrujnowała wszystkiego z moimi lewymi rękami. Mam straszną ochotę teraz coś sobie upiec :D
OdpowiedzUsuńDo drugiego wyrastania chleba, można go włożyć od razu do naczynia w którym chce się go piec, wtedy zachowa kształt i będzie bardziej wyrośnięty.
OdpowiedzUsuńNie do końca ponieważ najpierw rozgrzewamy naczynie, najlepiej zakupić koszyk, lub po nocnym wyrosnięciu złozyć go na pół i jeszcze raz pozostawić do rosnięcia.
UsuńWygląda doskonale! Aż chce się złapać z ekranu za kromkę :) ja też się przymierzam do solidnej praktyki, bo dobrego chleba, teraz ze świeczką szukać... kupiłam grubaśną biblię "chleb" i zastanawiam się jeszcze nad naczyniem glinianym... Masz z tym doświadczenie? Warto? Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPieczenie chleba mnie kusi od dobrego roku. Po takiej zachęcie chyba naprawdę czas się zabrać, wygląda apetycznie!
OdpowiedzUsuńWygląda tak przepysznie, chyba najwyższy czas się zabrać za pieczenie chleba, bo wciąż nie mogę znaleźć na to czasu ;)
OdpowiedzUsuńPolecam jeszcze robienie chleba na zakwasie, jest pycha :).
OdpowiedzUsuńI z tym przenoszeniem łatwo poradzić. Ja daje mu wyrosnąć w naczyniu, potem wstawiam do nagrzanego do 250° piekarnika, ale w piekarniku musi być naczynie ze wrzątkiem. Po 10 minutach wyjmuję wrzątek, zmniejszam do 200° i zostawiam jeszcze na ~25 minut. Chlebek wychodzi wspaniały i nie robi się płaski :).
To jest myśl!
UsuńTych sposobów jest tak wiele, że bedę próbować z wszystkim:D
Ja też daje wyrosnąć w naczyniu i wstawiam do nagrzanego na 250 stopni na 15 min, a potem zmniejszam do 230. Ale to też inne ciasto na chleb. I zastanawiam się po co ten wrzątek. Mi bez wrzątku nie opada.
UsuńWygląda bardzo apetycznie! :-)
OdpowiedzUsuńDomowe chleby są najlepsze! Już od kilku lat praktycznie nie kupuję chleba tylko piekę sama, w sumie to teraz już tym większość rodziny zaraziłam więc przy każdym spotkaniu tylko wymieniamy się przepisami na nowe rodzaje chleba :D
OdpowiedzUsuńProponuję taki sam chleb, ale z czaruszką, Pycha tylko nie przedawkować, oczywiście czarnuszki.
OdpowiedzUsuńO tak czarnuszka zawsze!
OdpowiedzUsuńCzy mogę dodać ziarna do środka i do posypania po chlebie i w foremce na dnie?
OdpowiedzUsuńOczywiście!
UsuńHej, a ile ml wody? Bo nie wiem jak duży ma być ten kubek :)
OdpowiedzUsuńMąka orkiszowa razowa czy zwykła?
OdpowiedzUsuń