To już ostatni przepis świąteczny. Poważnie. Już mam dość. Ja się do tego nie nadaję. Nie dość, że przed świętami zjadłam wszystko, co można było zjeść świątecznego, to już mam tego świątecznego jedzenia dość. Przeprasza, ale nawet nie chce mi się jechać do domu na weekend. Bo ani nie upiekę im pasztetu, bo mnie już na tę myśl mdli. Nie mogę patrzeć już na mazurki i słodkie wypieki.
Tylko żurek mi się nigdy nie znudzi.
Jakie to jest poświęcenie! Jak parzę na inne blogi, gdzie potrawy świąteczne, ich spis, aktualizowany jest niemal co dzień to olaboga! Podziwiam. Ja już mam dość. Nie jestem już w stanie przygotować nic na purim.
Marzę o makaronie, albo misce curry, albo tofu tikka.
Po świętach obiecuję przepis na jakiegoś soczystego burgera!
Dziś baba.
Chciałam do swojej baby wprowadzić jakiś kiks, coś ciekawego i wyszło, że dodałam buraka. Buraka można dodać wszędzie.
Miałam cichą nadzieję, że babka będzie miała ładniejszy różowy kolor. Nie wierze w te różowe przepisy z buraków, coś ta ściemniają. Burak w wysokiej temperaturze traci kolor na pomarańcz. Skąd więc te różowe bułeczki i babeczki z buraków? Może z barwnika?
Ale tak czy siak, baba wygląda okazale. A na dobicie zamiast tradycyjnego lukru, roztopiłam czekoladę.
500g mąki chlebowej
7g suszonych drożdży lub 35g świeżych
szczypta soli
1 szklanka mleka roślinnego
1 burak
1/3 szklanki oleju
1 tabliczka czekolady (jeśli używasz takiej powyżej 60% przy roztapianiu dosłodź ją syropem lub cukrem)
❤ Buraka obierz i pokrój na mniejsze kawałki. Umieść razem z mlekiem w blenderze kielichowym i zmiksuj.
❤ Przygotuj dużą miskę i przelej do niej różowe mleko.
❤ Dodaj cukier i drożdże. Mieszaj, aż drożdże się rozpuszczą. Dodaj około 3 łyżki mąki. Połącz z cieczą.
❤ Pozostaw zaczyn na około 10-15 minut.
❤ Następnie dodaj sól i wanilię. Ciągle mieszając powoli dodawaj mąkę, tak aż masa się połączy.
❤ Pozostaw masę na 20 minut.
❤ Na koniec dodaj olej i znowu wymieszaj
❤ Przygotuj foremkę na babkę. Wysmaruj ją delikatnie olejem. Posyp mąką i strzep jej nadmiar. Przelej masę do foremki. Pozostaw na około 20-30 minut.
❤ Piecz w piekarniku nagrzanym do 180 stopni przez 40 minut
❤ Babę ostudź w foremce, nie wyciągaj jej wcześniej.
❤ Gotową babkę przenieś na paterę, polej roztopioną czekoladą, lukrem lub posyp cukrem pudrem.
THERMOMIX
Zmiksuj mleko z burakiem. 10 sekund na 7.
Dodaj cukier, drożdże. Podgrzej przez 1 minutę w 30 stopniach na 2 obrotach.
Następnie dodaj resztę składników. Wyrabiaj na interwale przez 5-7 minut.
Ten przepis jest super! muszę go wykorzystać;)
OdpowiedzUsuńSmacznie! :)
OdpowiedzUsuńDelikatne cieniowanie buraka widać na wierzchu(lub dnie, jak kto woli) i blisko ścianek, więc głowa do góry, kolor tak całkiem nie uciekł ;) Ale przyznaję, że to dziwne zjawisko, bo raz piekłam takie cienkie ciasto z dodatkiem buraka i kolorowy był jedynie wierzch, w środku ciasto było żółto-pomarańczowe właśnie. W każdym razie babka pierwsza klasa! :)
OdpowiedzUsuńhaha, dokładnie Cię rozumiem :D dlatego zazwyczaj po prostu przygotowuje potrawy na święta, a przepisy będą na.. kolejny rok :) w każdym razie, słodkości nigdy za wiele, a żur to bym zjadła chętnie :)
OdpowiedzUsuńpiękna baba, taka puszysta i ta polewa! <3
P.S. czekam na burgera ;)
Rozumiem Cię doskonale. Ja na blogu zamieszczam maksymalnie po 3 przepisy z okazji świąt. Najpóźniej tydzień przed. Reszta za rok... Inaczej bym zwariowała!
OdpowiedzUsuńBABISZON wygląda pysznościowo!
A mąkę chlebową można zamienić na jakąś inną, żeby babka była ''zdrowsza''? :)
OdpowiedzUsuńOch... Ta czekolada :D
OdpowiedzUsuńSuper przepis! Zrobiłam z mąka przenną pełnoziarnista. Wyszło bardziej różowe niż na Twoim zdjęciu. Pyszne ��
OdpowiedzUsuńSuper:) A jaką średnicę ma forma?
OdpowiedzUsuńJa dodałam odrobinę kwasku cytrynowego do ciasta i babka zachowała kolor jest różowiutka, a jaka w smaku okaże się jutro :)
OdpowiedzUsuńJa dodałam odrobinę kwasku cytrynowego do ciasta i babka zachowała kolor jest różowiutka, a jaka w smaku okaże się jutro :)
OdpowiedzUsuńGenialny przepis :) ja co prawna użyłam mąki z amarantusa, ponieważ lubię orzechowy smak. Dodałam również odrobinę posiekanych daktyli, żeby osłodzić ciasto. Pycha!
OdpowiedzUsuńMoja też udana i przesmaczna! :) Choć muszę wspomnieć o tym, że miała pewne problemy z rośnięciem i opadaniem, ale nie mówmy dłużej o tym, bo i tak jest pyszna! Zdecydowanie najpyszniejsza do tej pory i najzdrowsza (też robiłam z wykorzystaniem mąki pełnoziarnistej) Pozdrowienia.
OdpowiedzUsuńZrobiłam:) zmieniłam buraka na bataty i make na orkiszowa. Pięknie wyrosła i była pyszna. Nawet babcia chwaliła ;)
OdpowiedzUsuń