W mojej rodzinie nigdy nie piekliśmy mazurków. Nie przypominam sobie tego ciasta ani z mojego dzieciństwa, ani z czasów obecnych. Zawsze zastanawiałam się czy to może kwesta tradycji w Małopolsce, czy przyzwyczajenia rodzinne, ale mazurka nigdy nie jadłam. ( w tym momencie czekam na telefon od mamy, bo zaraz pewnie to zdementuje. Mamo nie pamiętam mazurków, ale pewnie masz jakieś kompromitujące zdjęcie jak jestem mała i go jem. )
Wiem co to mazurek, wiem jak wygląda i czytałam nie raz jak go przygotować. Ale nie znajdziecie na blogu przepisu na mazurek. Dantego w tym roku postanowiłam się poprawić. Sięgnęłam po coś absolutnie prostego. Zastanawiałam się początkowo co przygotować, bo jak wcześniej pisałam nie mam doświadczenia w kosztowaniu mazurków i nie wiem, które są najfajniejsze.
To tego przepisu zainspirował nie przepis z Moich Wypieków i jego absolutna prostota. Nie trzeba kombinować, szukać wegańskich zamienników, czekolad, miliarda bakalii itp.
Bo poco dokładać sobie jeszcze więcej pracy, kiedy można przygotować coś tak pysznego (na prawdę pyszny, zjadłam go z koleżanką podczas 2 kaw i zostały same resztki) i prostego.
Bu przygotować tego mazurka zakupcie dobrej jakości dżem z fig. Ja użyłam Bonne Maman. Są przepyszne wegańskie i bezglutenowe (krem kasztanowy to mistrzostwo ! ) Dostaniecie je w Krafurach, Almach i sklepach eko.
300g mąki ( 200g jaglanej, 50g ryżowej, 50g cieciorkowej)
200g margaryny roślinnej np. ALLSAN
4 łyżki cukru
duża szczypta soli
5-7 łyżek wody lub mleka roślinnego
1 duża łyżka maku lub chia
słoik dżemu figowego (350-370g)
1 pomarańcza
2 łyżki cukry
❤ W misce połącz suche składniki. Dodaj pokrojoną na mniejsze kawałki margarynę .
❤ Zacznij mieszać wyrabiać ciasto przy pomocy rąk.
❤ Dodaj chia.
❤ Na koniec dodaj parę łyżek wody by składniki się połączyły.
❤ Ciasto uformuj w kulę i spłaszcz ją. Włóż do lodówki na 30minut.
❤ Przygotuj blachę oraz papier do pieczenia.
❤ Na papierze rozwałkuj ciasto. Jeśli się przylepia do wałka podsyp go mąką i pomóż rozwałkować/rozłożyć ciasto palcami. Niech ma grubość do 5mm.
Jeśli masz odpowiednią formę, wytnij równy kwadrat lub koło, lub natnij kształt nożem.
❤ Przenieś papier z ciastem na blachę.
❤ Piecz w 180stopniach przez około 20-30 minut, aż ciasto się zarumieni.
❤ Na całkowicie wystudzony placek rozsmaruj dżem.
❤ Pomarańcza obierz i pokrój w talary. Wrzuć na patelnie i zasyp cukrem. Smaż aż cukier się skrarmelizuje, obróć owoce. Po koło 5 minutach przełóż je na placek.
Cudny pomysł- prosto i pysznie :D
OdpowiedzUsuńAlicjo , wspaniały ten mazurek, może bym dolozyła jeszcze jeden mazurek w tym roku :) ,ale wiesz co ?Ja znam jeden twój przepis , to jest drugi , tak , tak:D
OdpowiedzUsuńtu taki czekoladowy http://wegannerd.blogspot.com/2014/04/mazurek-czekoladowo-bakaliowy.html
no wieeem, ale sęk w tym, że od wygląda po prostu jak tarta! :D
UsuńWażne, że smaczny :) A z tą konfiturą na pewno taki jest :)
OdpowiedzUsuńSmacznie :)
OdpowiedzUsuńCzy mąki to mogą być samemu zmielone np. kasza jaglana? Ryż wtedy jak?
OdpowiedzUsuńCzy Chia działa jak jajko? To tak jakbyś dała kilo mąki bądź kilo ziemniaków.
OdpowiedzUsuńnie.
UsuńNie jaj jajo tylko jak urozmaicenie, pisałam też że można dodać mak.
Twardy jak podeszwa i kruszy się jak cholera.
OdpowiedzUsuńno to może być kwestia mąk. Podałam uniwersalne proporcje. ciasto ma być kruche, dżem z kolei wszystko fajnie wiąże od góry i nadaje wilgotności.
UsuńMazurek wygląda zacnie - ja swojego czasu uwielbiałam taki z domowym kajmakiem mojej babuni albo z białą czekoladą i jagodami, mniam!
OdpowiedzUsuńWkradła się literówka - "Dantego w tym roku postanowiłam..." ;)
Literówki na tym blogu sa przewidziane.
Usuń