Walentynek nie obchodzę, wiec na blogu nie zajdziecie słodkich przepisów z deszczem serduszek i cukierkowych uśmieszków. No może znajdzie się jeden, taki przepis, ale byłam w tedy niepoczytalna.
Z doświadczenia wiem, że miłość się nie sprawdza, sprawdza się za to ten przepis na małą jednoosobową pizzę.
Pizza jest wyjątkowa bo z roślinnym serkiem pleśniowym, ale i łatwa do wykonania. Z tych proporcji wyjdzie pizza w sam raz na jeden głodny żołądek. Do tego jest szybka w przygotowaniu. Zamiast zredukowanego sosu z pomidorów, polecam użyć gęstej passaty pomidorowej, czyli po polsku przecieru z pomidorów, który wystarczy wymieszać z przyprawami.
Taką pizze warto oglądać przy jakimś krwawym horrorze, albo ostatnim sezonie The Walking Dead. Brońcieboże przed łzawymi komediami! Chcesz popłakać, przeczytaj 'Wojnę Kobiet' Sally Armstrong.
Marynowany na ostro burak sprawdzi się w każdym przepisie na pizze. To ciekawy dodatek, dla tych którzy tęsknią za kawałkiem salami na drożdżowym placku.
Do buraka pasują także sery kremowe serki. Tym bardziej ucieszyłam się, kiedy w moje ręce trafił roślinny serek pleśniowy firmy Verys. Ten pseudo pleśniowy bardzo mi smakuje. Jego a'la pleśniowo glonowy smak pasuje do ostrego buraka.
To produkt z kielującego ryżu, o dobrym składzie. Dlatego mogą jeść go uczuleni na soję i bezglutenowcy. Lekko roztapia się na pizzy i w porwaniu do ich serów mozzarella (które po pieczeniu są dość mdłe) ten jest fajny z wyczuwalną, lekką nutka serka pleśniowego. Mniam!
Ale spokojnie użyjcie innego wegańskiego serka! Sprawdzi się również ten z zmiemniaka :)
Jeśli chodzi o mąki do pizzy to mam swój absolutny fawory jest nim mąka SYMBIO chlebowa 750. Polecam. Jeśli będziesz dodawać mąkę do zaczynu stopniowo opanujesz ciasto drożdżowe z każdych proporcji.
Semolinę, kupicie w drogeriach z artykułami włoskimi.
marynowane buraki:
1 burak
4 łyżki octu jabłkowego lub winnego
1/2 szklanki wody
1 łyżka ostrej papryki proszku
szczypta soli
ciasto:
100ml ciepłej wody (nie pełna filiżanka do kawy)
szczypta cukru
10g świeżych drożdży
3 łyżki semoliny
około 300g mąki chlebowej 750 (mąka SYMBIO jest znakomita!)
szczypta soli
2 łyżki oliwy z oliwek
sos:
7 łyżek pasaty pomidorowej (około 100ml) lub koncentratu pomidorowego
1 duża łyżka suszonego oregano
szczypta soli
2 ząbki czosnku lub 1 łyżeczka suszonego czosnku granulowanego
dodatki:
marynowane buraki
ew. nieaktywne płatki drożdzowe
ew. nieaktywne płatki drożdzowe
BURAK:
❤ Najpierw zamarynuj buraki. Najlepiej zrób to koło 12h wcześniej.
❤ Buraka umyj i obierz. Bardzo drobno pokrój w jak najcieńsze talary. Możesz użyć też mandoliny do krojenia jeśli posiadasz. Pamiętaj im cieniej tym lepiej.
❤ W miseczce wymieszaj składniki na marynatę. Ocet, wodę, sól i sporo ostrej papryki. Dodaj również bardzo ostre suszone chilli. Marynata powinna być piekielnie ostra. Dodaj buraki i wymieszaj tak by wszystkie pokryły się marynatą. Schowaj w chłodne miejsce na 12h. Umyj potem dokładnie dłonie.
❤ W czasie przygotowania ciasta przenieś buraki (bez zalewy) na patelnie grillową lub zwykłą. Przed wyłożeniem je na pizze lekko podsmaż je z odrobiną oliwy .
SOS:
❤ W miseczce wymieszaj składniki na sos. Spróbuj i dopraw do smaku solą.
CIASTO:
❤ Do miski nalej ciepłą wodę. Dodaj drożdże i cukier. Mieszaj, aż składniki się rozpuszczą.
❤ Wsyp semolinę, wymieszaj i pozostaw na około 10-15 minut w ciepłym miejscu.
❤ Teraz ważna jest kolejność i stopniowe dodawanie mąki. Mieszaj jedną ręką ciasto i powoli dodawaj drugą ręką mąkę. Ciągle mieszaj. W momencie aż ciasto zacznie odklejać się od brzegów miski, dodaj trochę oliwy. Wmieszaj oliwę w ciasto.
❤ Przenieś ciasto na blat oprószony mąką. Wyrabiaj podsypując ciasto mąką. Rozciągaj, rzucaj o blat uderzaj pięścią. Wszystko po to by (się wyżyć) napowietrzyć ciasto.
❤ Ciasto powinno być miękkie i sprężyste.
❤ Piekarnik rozgrzej na maximum (u mnie to 250)
❤ Przygotuj blachę lub kamień do pieczenia i oprósz je mąką.
❤ Staraj się rozciągnąć ciasto na blacie na równy placek. Jeśli nie masz na to czasu spokojnie rozwałkuj butelką po winie lub wałkiem.
❤ Przenieś placek na blachę i rozciągnij.
❤ Jeśli nie zrobiłeś/aś tego wcześniej przenieś buraki (bez zalewy) na patelnie grillową lub zwykłą i lekko podsmaż z odrobiną oliwy.
❤ Na placku rozsmaruj przygotowany wcześniej sos.
❤ W tym momencie możesz posypać placek płatkami drożdżowymi około 1-2 łyżki.
❤ Serek verys rwij na mniejsze kawałki i porozrzucaj na pizzy.
❤ Ułóż buraki.
❤ Piecz dopóki brzegi się nie zarumienią czyli około 5-7 minut.
Ostatnio szaleję za bueakami we wszelkiej odsłonie, więc na marynowane niewątpliwie przyjdzie pora :) a taka pizza jest idealna na samotne walentynki :)
OdpowiedzUsuńOstatnio szaleję za bueakami we wszelkiej odsłonie, więc na marynowane niewątpliwie przyjdzie pora :) a taka pizza jest idealna na samotne walentynki :)
OdpowiedzUsuńSmacznie! :)
OdpowiedzUsuńCzy jesteś robotem?
UsuńTeż się czasem zastanawiam, po co komentować coś w ten sposób i do każdego posta tak samo, u mnie też tak jest, to już irytujące...
UsuńMoże chce być miła!
UsuńWow, ten marynowany burak mnie po prostu zachwycił! A z mąką przetestuję, ja dotąd robiłam zawsze na mące typ 650.
OdpowiedzUsuńJa chyba robiłam pizze z każdą mąką. Ostatnio na warsztatach organizatorka kupiła tę chlebową z symbio. Mieliśmy piec konwekcyjny . Focaccie wyszły tak doskonałe, że się prawię rozpłakałam. Polecam! <3
Usuńświetna! od dawna mam ochotę na pizzę, więc chyba przyszedł w końcu czas by ją zrobić! :) ojjj, chętnie bym ją przegryzła oglądając jakiś dobry film :D
OdpowiedzUsuńTwoje zdjęcia są tak wyjątkowe i kreatywne, super! :)
Ja na niedzielę planuję Crimson Peak bo ponoć straszny :D
Usuństraszny moze niekoniecznie ale scenografia zachwycajaca:D
UsuńSzaleństwo!
OdpowiedzUsuńBuraczki już się marynują...
Orzeszty! Lecę do kuchni marynować buraki!! :D
OdpowiedzUsuńMniam mniam mniam...podziel się kawałkiem!
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie :-D make-life-green.blogspot.com
Semolina to kasza manna...
OdpowiedzUsuńsemolina jest z pszenicy durum. . .
UsuńCzy semolina jest konieczna? Można ją na coś zamienić lub nie dodać?
OdpowiedzUsuńMożna pominąć i zrobić na samej mące
UsuńAle polecam tę chlebową
Można pominąć i zrobić na samej mące
UsuńAle polecam tę chlebową
Marynowane buraki rzeczywiście przypominają tutaj z wyglądu salami, ale poza tym są dla mnie zdecydowanie bardziej porządanym dodatkiem - super pomysł :)
OdpowiedzUsuńVerys to najdroższy ever śmietankowy serek topiony, jaki kupiłam. Nie mam też pojęcia, co to znaczy "rwać to na kawałki". To nie może mieć kawałków, bo jest wodnisto-tłustą mazią.
OdpowiedzUsuńZ pleśniowym to nie ma NIC wspólnego. Dosłownie - nic.
Nazwa wprowadza w błąd.
Super pomysł, już próbowałam tylko bez sera pleśniowego, bo nie miałam, ale i tak pycha :) A jak książka Dunham? Czaję się na Nią, ale ponoć jest mega ekshibicjonistyczna? Prawda to?
OdpowiedzUsuńhej, a myslalas, zeby zrobic ser na bazie rejuvelac'u; oczywiscie w wersji WeganNerdowej??
OdpowiedzUsuńNo widziałam kiedyś parę przepisów na zagranicznych blogach, muszę się kiedyś ogarnąć. Dzięki za przypomnienie. Ide do kuchni zobaczyć co moge skiełkować
Usuńświetny pomysł na marynowane buraki! super sprawa, wykorzystam do buraczanego carpaccio :)
OdpowiedzUsuńtu podobny przepis
OdpowiedzUsuńDlaczego buraki musza być takie mega pikantne?
OdpowiedzUsuńżeby był pikantny smaczek!
UsuńStrasznie ciezko u mnie dostac swieze drozdze. Mialo by to rece i nogi gdyby je zastapic suszonymi??
OdpowiedzUsuńAdrianna
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńŚwietny przepis. Gdy spotykamy się randkując mam wrażenie, że to najlepsze co mogłem zrobić by uszczęśliwić mojego mężczyznę. Przez żołądek do serca i miłości.
OdpowiedzUsuń