Witam Was drogie czytelniczki i drodzy czytelnicy bardzo ciepło w 2015r.
Nowy rok to nowy dzień, nowa karta do zapisania, nowe możliwości. To etap, kiedy wielu z Nas zadaje sobie pytanie "co dalej?" lub odważnie kroczy w przyszłość. To czas nowych postanowień, dużo z nich kręci się w okół odżywiania i diet. Od 2015 najczęściej rezygnujemy z glutenu, nabiału lub cukru. Takie postanowienia to świetna sprawa, ale wiem też, że wielkie wyrzeczenie.
Dlatego, żeby od tej odpowiedzialności i postanowień nie oszaleć ani nie paść ze strachu, proponuję coś w sam raz na początek wielkich planów.
Brownie, które dla Was mam nie ma glutenu, nie ma mleka ani jajek. Ba! Nie ma nawet dodatku cukru! Ale nie byłabym sobą jakbym pozwoliła Wam zjeść jałowe kakaowe ciasto. W tym brownie ukryła się podwójna ilość czekolady i dużo naturalnej słodkości! Nie dajcie się zwieść. Jest bardzo słodkie.
Mam nadzieje, że z takim ciachem łatwiej będzie Wam przebrnąć przez pierwsze chwile noworocznych postanowień.
Z całego serca za wszystkie trzymam kciuki. Dajcie znać na maila jak Wam idzie i co w tym roku postanowiliście.
❤❤❤❤❤❤❤
3
średniej wielkości, bardzo dojrzałe (wręcz czarne) banany
200g
mąki jaglanej
około
1/2 szklanki mleka roślinnego
2
tabliczki gorzkiej czekolady
szczypta
soli
1
łyżeczka bezglutenowego proszku do pieczenia
2 łyżki oleju
2 łyżki oleju
kropelki
gorzkiej czekolady do posypania (opcjonalnie)
Przygotowanie:
❤ Banany obierz i przenieś do miski.
❤ Zbledniej przy pomocy blendera "żyrafy"
na jednolita masę.
❤ Dodaj mąkę jaglaną. Mieszaj. Powoli dodawaj mleko, tak by masa była mokra i delikatnie rzadka.
❤ Dodaj szczyptę soli i proszek do
pieczenia.
❤ Rozpuść czekoladę w kąpieli wodnej.
❤ Rozpuszczoną czekoladę dodaj do masy i wymieszaj dokładnie. Ciasto powinno mieć jednolitą barwę.
❤ Na
koniec dodaj olej i wymieszaj.
❤ Przygotuj
formę z papierem do pieczenia. Ja użyłam większej, prostokątnej
29cmx21cm.
Przelej
ciasto i jeśli masz ochotę posyp je czekoladowymi kropelkami.
❤ Ciasto piecz w rozgrzanym do 175 stopni piekarniku do suchego patyczka. Jeśli forma jest większa, ciasto będzie się piec krócej tj około 20-30 minut.
Ojojoj...wygląda smakowicie, i to bardzo:) ..oczywiście nadmierna praca ślinianek zaczęła swą produkcję po ujrzeniu Twoich cudnych zdjęć cudnego wypieku, na 500% smacznego:))) Ja miałam gdzieś z dawien dawna podobny z czekoladą ale tam zamiast mąki były orzechy zmielone wraz z czekoladą...wygląda bardzo podobnie:)
OdpowiedzUsuń"Czyżbym dzisiaj miała wieczór zaplanowany?" - mówi ślinianka lewa do prawej;) z nadzieją, że te plany dotyczą własnie wyrobu tak wspaniałego!!:)
Serdeczności czekoladowe posyłam:) i życzenia Spełnienia w tym Nowym Czasie z piętnastką w zanadrzu:) Niechaj się Dobro wydarza każdego dnia, a przepisy pojawiają się w Twojej głowie niczym kropelki rosy o wiosennym poranku...:-)
Szczęśliwości!!!:)
świetny przepis! od razu wskakuje do zakładek - mam ochotę jak najszybciej upiec to ciacho :) u mnie brak wyrzeczeń, zdrowo jadam, także nie potrzeba mi tego :)
OdpowiedzUsuńw nowym roku mała przeprowadzka, teraz jestem tutaj: www.anappleeveryday.blogspot.com
Pozdrawiam i wszystkiego dobrego na Nowy Rok! :)
pyszne i zdrowe brownie! :)
OdpowiedzUsuńWiedziałam że będą tu banany! :D Te owoce w połączeniu z czekoladą tworzą nieziemski duet :)
OdpowiedzUsuńStrrasznie mi się podoba, przepis zdecydowanie do wypróbowania!
OdpowiedzUsuńDobre brownie nigdy nie jest złe :P
OdpowiedzUsuńPostanowienie super! Jednak my nigdy nie robimy takich postanowień na NR, po prostu zawsze same wiemy czy możemy/chcemy to zjeść czy nie :) A jeśli coś jest "zabronione" to bardziej kusi (przynajmniej nas) xD
wow <3 a co myślisz o zamianie tabliczek czekolady na olej kokosowy i kakao? tylko zupełnie nie wiem jakie proporcje wtedy zastosować...
OdpowiedzUsuńchciałabym je upiec na niedzielę :)
musisz pokombinować. Nie wiem jakie mogą być proporcje :)
UsuńJa robie na oleju koko, ale zamiast bananow daje buraki :)
UsuńWow, wygląda po prostu cudownie! *.*
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia i świetny pomysł na zdrowe ciasto!
Smacznie ;)
OdpowiedzUsuńBezglutenowe i bez jajek to coś dla mnie.To nie fanaberia noworoczna tylko nietolerancja :-(
OdpowiedzUsuńJak tylko upiekę dam znać.
Pozdrowionka
Wygląda pysznie :) Raz robiłam brownie z kaszy jaglanej i według mnie wyszło lepsze niż oryginał :P
OdpowiedzUsuńjaglana najlepsza! ?<3
UsuńAaaaa! Obłęęęęd!!!! Muszę w końcu zrobić wegańskie brownie, za długo się przed nim wzbraniam! Czy mąka amarantusowa by się do tego nadawała? Ostatnio się na nią szarpnęłam i wypadałoby ją jakoś użyć :P
OdpowiedzUsuńWiesz, co warto spróbować, ale osobiście na amarantusowej jeszcze nie robiłam :)
UsuńOd kilku dni chodzi za mną brownie, ale tyle ciast już zjadłam przez ten okres świąteczno-noworoczny, że raczenie się kolejną dawka cukrów, tłuszczów i mąk pszennych troszkę mnie powstrzymuję. I nagle zjawia się ten przepis... Oj, czuję, że to będzie to! :)
OdpowiedzUsuńZawsze znajdzie się sposób na dobre ciasto. Nawet jeśli zrezygnujemy z cukru i mąki. :))
UsuńMmm, wygląda bajecznie :)
OdpowiedzUsuńZrobione. Wspaniałe.
OdpowiedzUsuńU mnie po zmieszaniu mąki i bananów było bardzo rzadkie - dodałam około 3 łyżek więcej mąki (ziemniaczanej i kulurydzianej 1:2) i zrezygnowałam z mleka. MIODZIO.
I jest aż za słodkie - za to należą Ci sie pokłony! <3
Do znaczy, że miałaś idealne banany!
UsuńCzy myślisz, że mąka dyniowa (ew. zmieszana z amarantusową?) się nada?
OdpowiedzUsuńprędzej amarantusowa, dyniowa nie chłonie tyle płynów.
UsuńHej ho :) Nie jestem weganką, dlatego nie mam doświadczenia z takimi przepisami, mogłabyś proszę podpowiedzieć mi jaka inna mąka by się tu nadawała? Mam w domu mąkę orkiszową, pszenną pełnoziarnistą i trochę mielonych migdałów, czy mogłabym zrobić to ciasto? Poza tym, czy ewentualnie wyszłoby też ze zwykłą mąką pszenną? Z góry dzięki za odpowiedź ;)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńPodłączam się do pytania:) Może kukurydzianą lub ziemniaczaną jak pisał już ktoś wcześniej, tylko jakie proporcje?
Usuńojej kiedy podmienimy składniki to wszystko będzie inne. Każda mąką ma inną wilgotność inaczej zachowuje się w piekarniku. Jeśli już na prawdę nie mamy w pobliżu sklepu z mąką jaglaną, a nasz blender się zepsuł można spróbować z mąką kukurydzianą. Na pewno nie ziemniaczaną bo wyjdzie nam glut ;)
UsuńWarto poszukać na blogu innych przepisów. Jest ich sporo :)
Jestem ogólnie zachwycona przepisami i całym blogiem, próbuje wszystkiego po kolei^^ Jednak mam sporo mąki kukurydzianej wiec pasowaloby ją zużyć a uwielbiam połączenie bananów i czekolady:)
Usuńpieklam na mace kukurydzianej - innej nie nmialam a chcialam sprobowac, super, mozna smialo piec na takiej mace, pyszne:)))
OdpowiedzUsuńOk, dzięki, w takim razie wypróbuję^^
UsuńWłaśnie siedzi w piekarniku! Pachnie obłędnie. Obstawiam, że to będzie kolejny przepis z cyklu "hit od Wegan Nerd".
OdpowiedzUsuńOstatnio zrobiłam słodki baobab. Rozpływał się w ustach, sama zjadłam połowę...
Ten przepis wygląda fantastycznie! Myślisz, że mąka gryczana się nadda?
OdpowiedzUsuńBardzo smaczne, choć za słodkie:-) Bardziej brownie niż te, które dotychczas piekłam. Jedyne ale, moja mąka była razowa, ale w zwykłej pewnie też to czuć - drobne zgrzytanie z zębach;-)
OdpowiedzUsuńDuszę bym oddała za takie ciacho <3 zerknij też tu: Uwielbiam takie przepisy :) Ciasto bez cukru
OdpowiedzUsuńRobię dzisiaj, zobaczymy jakie wyjdzie :D
OdpowiedzUsuńRobiłem z mąką ryżową, dodałem trochę więcej mleka i wyszło ok.
OdpowiedzUsuńchyba tak nie do końca bez cukru, bo zawiera go czekolada. Chyba że znalazłaś taką bez, to bardzo proszę o info jaka to zacznę kupować.
OdpowiedzUsuńDag to jest przepis z przymrożeniem oka.
UsuńSzkoda bo szukam czegos bez cukru :(
OdpowiedzUsuńSą czekolady weganskie na ksylitolu.
OdpowiedzUsuńCzytam komentarze i nie bardzo rozumiem o co chodzi... Robiłam to ciasto pełna oczekiwań, że będzie super smaczne a tu klapa totalna. Ono jest tak gorzkie, że nawet cukier puder z wierzchu nic nie daje. Proszę o pomoc.... w czym tkwi problem, że wszyscy się rozpływają nad nadmierną słodyczą a u mnie wręcz odwrotnie??? Dodam, że banany były słodkie i tak dojrzałe, że czarne.
OdpowiedzUsuńKwestia jeszcze czekolady i mąki jaglanej. Mąka jaglana często nie jest prażona wiec może być gorzka lepiej uzywac takie sprawdzonej lub zrobić samejw domu + jest różnica między czekolada gorzką 20% a 90%
UsuńDla mnie czekolada gorzka to minimum 60% - użyłam 70procentowej. A co do mąki jaglanej to użyłam nawet wersji Bio, więc trudno mi się ustosunkować, co mogłabym jeszcze lepiej zrobić.
Usuńno to o czekoladę chodzi, dla mnie to logiczne ze jak się pomiesza 2 czekolady 70% to może być ciasto gorzkie. Banany nie są, aż tak słodkie. Typowa gorzka czekolada dostępna w sklepach ma 30% kakao. Jeśli mąka jest BIO to świadczy tylko o tym , że jagła jest bio, która sama w sobie jest trochę gorzka. Chodzi o proces mielenia.
UsuńBywa, następnym razem będzie lepiej.
Nie jestem w stanie ogarniać każdego przepisu pod indywidualne smaki.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńhahaha :D
UsuńDodałam olej kokosowy, jedną tabliczkę czekolady Wawel oraz trochę karobu. Oby wyszło. ;)
OdpowiedzUsuńPrzepyszne. Faktycznie plamisty banan to podstawa w przepisie. :)
OdpowiedzUsuńTak! banan i maka jaglana z której już coś sie piekło. Niektóre są bardzo gorzkie po upieczeniu :)
UsuńBardzo fajny wpis. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń