Nigdy nie mówiłam, że stronie od pieczywa. Nie uważam też, że kanapki są nudne. Wręcz przeciwnie! Uwielbiam świeże i grube kromy chleba szczególnie w tedy, kiedy są z pysznym domowym smarowidłem, pestem lub pastą. Często zdarza mi się, że piekę bagietki nocy i potem do rana myślę o następnym posiłku. Mmmmm...
Nic tak nie smakuje jak porządne śniadanie ze świeżymi pastami handmade. Do tego kubeł ciepłej herbaty lub świeżo zaparzona kawa. Ostatnio pół ranka spędziłam na robieniu domowego paprykarza. Myślę, że się opłacało, a śniadanie było znakomite.
Paprykarz wegetariański oczywiście można kupić w co drugim sklepie. Jednak nie smakuje on tak dobrze, jak ten który zrobimy sobie sami.
Dla mnie podstawą są papryki; przyrumienione w piekarniku, słodkie z lekką wędzoną nutką. Do tego ryż lub kasza, przyprawy i świeże pomidory.
Paprykarza wychodzi dużo, ale obiecuję, że starczy go na góra dwa śniadania. Jest pyszny!
- 2-3 średnie papryki
- czerwona cebula
- 1 marchewka
- 2 średniej wielkości pomidory
- 2/3 szklanki ryżu
- chilli w proszku lub suszona papryczka
- ziele angielskie
- jałowiec
- sól morska
- pieprz
♥ Paprykę umyj przekrój na pół i usuń gniazda z nasionami.
♥ Rozgrzej piekarnik i włóż do niego paprykę. Piecz przez 10 minut.
♥ Następnie wyciągnij paprykę, owiń ją w folię spożywczą i odstaw do ostygnięcia.
♥ Ryż przepłucz w zimnej wodzie i ugotuj z odrobiną soli do miękkości.
♥ Cebulę obierz i powściekaj w kostkę.
♥ Przygotuj patelnię, rozgrzej ją na małym ogniu. Wsyp do niej zgniecione jagody jałowca, szczyptę chilli i ziele anielskie. Podsmaż chwilkę.
♥ Dodaj 2 łyżki oleju i dodaj cebulę. Wymieszaj.
♥ Marchewkę obierz umyj i zetrzyj na tarce z dużymi oczkami.
♥ Dodaj do cebuli i wymieszaj. Smaż od czasu do czasu mieszając, aż marchewka zrobi się miękka.
♥ Wyłów ziele angielskie i jałowiec.
♥ Pomidory sparz wrzątkiem i obierz ze skórki. Usuń twardy środek. Przełóż do kielich blendera.
♥ Chłodną paprykę odwiń z foli spożywczej i usuń skórkę. Przełóż do blendera.
♥ Pomidora i paprykę zmiksuj na sos.
♥ Dodaj pomidorowo-paprykowy sos do smażących się cebuli z marchewką i wymieszaj dokładnie.
♥ Dodaj ugotowany ryż i wszystko dokładnie wymieszaj.
♥ Dopraw solą morską, pieprzem. Jeśli chcesz by paprykarz był ostry dodaj jeszcze chilli.
♥ Poczekaj, aż całość przestygnie.
♥ Smacznego!
uwielbiam paprykarz, ale takiego to w życiu nie jadłam! zapowiada się znakomicie, do zrobienia!
OdpowiedzUsuńBardzo lubię paprykarz :) przepis mega smakowo zachęcający :) na pewno wypróbuję z pysznymi grzankami :)
OdpowiedzUsuńA wiesz, ze ja paprykarzu - nawet takiego sklepowego - nigdy nie jadlam? Jakos mnie mdlilo od samego zapachu, wiec nawet nie probowalam... Ale takiego jak twoj to bym skosztowala. A za dobrym chlebem tesknie strasznie :(
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńteż czasami robię paprykarza, ale raczej w kaszą jaglaną. Może teraz dla odmiany zrobię z ryżem? Może z pełnoziarnistym...? ;)
OdpowiedzUsuńA w ilu stopniach piec tą paprykę? :)
OdpowiedzUsuńzupełnie obojętnie 140-160-200 stopni. Chodzi tylko o to by zwędzić jej skórkę. Jeśli nie chcesz włączać palnika możesz zrobić to nad palnikiem. Nabij paprykę na widelec i przypalaj z wszystkich stron.
UsuńDziękuję za odpowiedź :) Piekarnik właśnie się nagrzewa, bo jestem w trakcie 'produkcji' paprykarza :) pozdrawiam!
UsuńPaprykarz pyszny tylko mi wyszedł trochę rzadki, może do jutra stężeje...
OdpowiedzUsuńŚwietny blog!
Jak dużo trzeba dodać jałowca?
OdpowiedzUsuń2-3 jagody ")
UsuńDzięki- będę próbować chociaż jestem wybitnie "niekuchenna". Uwielbiam paprykarz proviki- mam nadzieję, że uda mi się wyprodukować coś podobnego ;)
Usuńzrobiłam i właśnie spróbowałam, genialny! Tylko ta ilość :D ale już wiem co na to poradzę - mam na jutro gotowy obiad :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie wracam do przepisów,żeby moim wegańskim córkom dogodzić i tak sobie czytam... :D Tak dla rozweselenia wszystkich wklejam,co mi się nabardziej spodobało :D " ♥ Cebulę obierz i powściekaj w kostkę. " Idę cebulę powściekać :D Mam jeszcze w planie smalec wegański,więc idę pracować,pozdrawiam i smacznego życzę :)
OdpowiedzUsuńZrobiłam. Bardzo smaczny wyszedł. Nastepnym razem troche zwieksze proporcje bo szybko zniknął ;)
OdpowiedzUsuń