Będąc małą dziewczynką obiady na słodko były moimi ulubionymi. Teraz znowu zajadam się sosami owocowymi. Bo przecież truskawek nigdy za wiele!
Makaron z sosem z truskawek to smak z dzieciństwa. Pamiętam jak ze smakiem pałaszowałam podobne dania z ryżem czy kaszką. Niestety fascynacja takimi smakami szybko zniknęła. I z ręką na sercu mówię Wam, że to mój pierwszy makaron z słodkim sosem od chyba 5 lat! Oh, ale opłacało się czekać. Słoneczny dzień, zapach polskich truskawek i od razu człowiek cofa się wspomnieniami do chwil, kiedy miało się 6 lat i skakało po drzewach, czekając na obiad od ukochanej babci. (Babcie RLZ!)
Uwielbiam połączenie truskawki z czerwoną papryką. Jeśli chcecie by smak sosu był bardziej intensywny dodajcie 1/2 średniej wielkości czerwonej papryki podpalonej lekko na palniku. Chodzi o to by lekko się skarmelizowała. Obierz ją z przypalonej skórki i dodaj do truskawek. Nie pożałujesz. Jeśli smak sosu ma być lżejszy dodaj sproszkowaną paprykę, lub nie dodawaj jej wcale. W tedy sos będzie bardziej klasyczny, tradycyjny, nadal pyszny!
Polecam makaron w kształcie muszelki. Sos idealnie wypełnia wszystkie szczeliny i zagłębienia makaronu. Ja jak zwykle wybrałam spaghetti, kocham też penne, ale Wy poszalejcie.
Proste, lekkie przyjemne danie na upały i burzliwe atmosfery ;-)
- makaron spaghetti (może być inny)
- 1/2 kg truskawek
- 4-5 liści mięty
- 1/3 łyżeczki słodkiej papryki
- szczypta soli
- cukier
♥ Owoce umyj i usuń zielone końcówki.
♥ Przełóż do naczynia, w którym będziesz miksować.
♥ Dodaj szczyptę soli i paprykę.
♥ Zmiksuj na czerwony gęsty sos.
♥ Liście mięty umyj i posiekaj. Dodaj do sosu. Możesz dodać je wcześniej i zmiksować razem z truskawkami.
♥ Makaron ugotuj w wodzie z szczyptą soli i 1 łyżeczką cukru. Niech będzie ugotowany lecz lekko twardawy.
♥ Odcedź makaron i przełóż do miski. Dodaj troszkę sosu. Pomieszaj troszkę, niech makaron "dojdzie" w czerwonym sosie i wchłonie jego smak i kolor truskawek.
♥ Rozłóż makaron na talerze. Polej obficie sosem.
♥ Każdą porcję ozdób listkami mięty, kwiatami szałwii i kawałkami truskawek.
♥ Smacznego!
Aaaale piękny! Aż chce się jeść!
OdpowiedzUsuńjedz! zapraszam :)
UsuńA ja jakos nigdy obiadow na slodko nie lubilam, choc slodycze uwielbialam...
OdpowiedzUsuńAle taki truskawkowo-mietowy dodatek bylby swietny do owsianki!
do owsianki, albo ryżu na mleku albo grysiku...uwielbiam! :)
UsuńJak u mamy <3
OdpowiedzUsuń<3
UsuńKocham te sosy z truskawek, ah te kolory... No i makaron z owocami to najcudowniejsza klasyka pod słońcem :D
OdpowiedzUsuńah jednym kojarzy się z koszmarami z dzieciństwa, a drogim z klasyka spod słońca. To drugie lubię bardziej ;)
Usuń