Półprodukty takie jak parówki sojowe czy wędlina sojowa, raczej rzadko wykorzystywane są w dobrze zbilansowanej i zróżnicowanej kuchni roślinnej.
Jedzenie w biegu i na szybko też nigdy nie było moim ulubionym rozwiązaniem, kiedy w brzuchu burczy a pracy co nie miara. Ale czasem po prostu ma się smaczek na coś, co nie do końca kojarzy się ze zdrową kuchnią; grzanki, kawałek , burgery czy hot dogi, które uważane są wszem i wobec za tzw fast food. A jakby ten fast food trochę zwolnić?
Dodać świeżej zieleniny, wykorzystać rozmaite składniki, poszaleć, wymiksować?
Fast food od razu stanie się i zdrowszy i przyjemniejszy dla oka, a smak założę się będzie niebiański w smaku!
Ostatnio nabraliśmy wielkiej ochoty na hot dogi. Chodziły za mną w mojej głowie parę dni. I w końcu udało się. Poleciałam do piekarni po pyszne buły, nakupiliśmy kolorowych warzyw i tadam! Było lepiej niż najlepiej!
WEGAŃSKI HOT DOG Z SOSEM CZOSNKOWYM
- ulubiona buła
- sałata
- liście rzodkiewki
- szczaw
- rzodkiewka
- ogórek
- czerwona cebula
- pomidory
- szczypiorek
- parówka sojowa chilli z Polsoi
- sos czosnkowy z białej fasoli przepis -----> LINK
♥ Bule umiejętnie przekrój wzdłuż dłuższego boku, ale nie przekrawaj całkiem.
♥ Warzywa umyj i pokrój na mniejsze części. Szczypiorek posiekaj.
♥ Parówki obierz i wrzuć do wrzącej wody. Gotuj na małym ogniu parę minut.
♥ Bułę lekko posmaruj sosem czosnkowym.
♥ Załaduj do bułki liście rzodkiewki, szczawiu i sałaty.
♥ Poukładaj plastry ogórka i rzodkiewki.
♥ Włóż ciepłą parówkę.
♥ Dalej układaj warzywa. Im więcej tym lepiej.
♥ Kiedy już więcej się zieleniny nie zmieści, polej wszystko sosem czosnkowym i posyp posiekanym szczypiorkiem
Fast Food to czasem miła odmiana, taki wegański hot dog albo frytki z jakimś dobrym sosem. To tak jak ze słodyczami, może nie na co dzień, ale czasem miło zjeść.
OdpowiedzUsuńMyślę, że czasem to nawet trzeba tak zjeść ;D
UsuńSzczaw w hot dogu! Już go lubię! :)
OdpowiedzUsuńJest najlepszy!
Usuńza mną ostatnio też chodzą hot-dogi tylko jakoś parówek sojowych nie mogę nigdzie upolować ;/
OdpowiedzUsuńno a jak sie upoluje to czasem cena odstrasza. Ale te z Polsoi są na prawdę w deche :D
Usuńwłaśnie pochłaniam kolację z Twojego przepisu :) takie "fast foody" to ja uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńojj to smaczną miałaś kolację mmmmmm ;) :D
Usuńale jak "kiedy się już więcej zieleniny nie zmieści" ZAWSZE się mieści więcej zieleniny :P
OdpowiedzUsuńhe he he no co racja to racja :D
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTez mnie czasem napada na wege fastfood :) Muszę spróbować ze szczawiem :)
OdpowiedzUsuń