Jestem wielką zwolenniczką makaronów. Grubych, cienkich, długich, drobnych, sojowych, pszennych i nawet gryczanych. Makaron japoński Soba ponoć jest niezniszczalny, nie da się go rozgotować.
i wystarczy dodać do gotującej się wody szczyptę soli morskiej albo łyżkę sosu sojowego i obiecuję, że nie będzie smakować jak tektura, na którą być może wygląda.
Powoli robi się wiosna. Wawel wyłazi zza chmur, balon zbija się w powietrze, czekając na bełty z kusz szaleńców. Słońce delikatnie muska twarze mieszkańców Krakowa, a meteorolodzy ostrzegają przed niebezpiecznym stężeniem smogu. Ah, wiosna w Krakowie, żyć nie oddychać.
W związku z tym, że i tak do spacerów i cieszenia się piękną pogodą mi daleko. Bowiem, tuż za rogiem czai się sesja letnia, która wyskoczy jak gumka z majtek lada co. Czas tak szybko płynie, że nie zdążę zauważyć, kiedy zrobił się maj. Póki co jest marzec, profesorowie szaleją z zadawaniem zadań, a ja bawię się kolorkami. W illustratorze i na własnym talerzu.
Soba to japoński makaron z mąki gryczanej. Używany jest głównie do zup. Ale warto też dodać go do sosu, albo zjeść z warzywami z dodatkiem oleju sezamowego.
Do tego polskie, lokalne i zawsze dostępne warzywa; seler (którego zapach po prostu kocham!) , marchewka i cebula. Czy może być coś prostszego? Chyba nie, a pomimo prostoty danie wygląda bardzo zacnie i stylowo. Na koniec posyp wszystko sezamem i świeżymi kiełkami.
Piękne, pożywne i kolorowe danie dla zabieganych, acz wybrednych. No o dla tych, którzy walczą ze smogiem.
- 2 porcje makaronu soba
- 1 marchewka
- 1/2 selera
- 1 cebula
- kawałek kapusty pekińskiej
- kiełki ze słonecznika
- ocet ryżowy
- sezam
- oliwa
- sól morska /sos sojowy
- pieprz
- słodka papryka w proszku
♥ Ugotuj porcje makaronu wg rad z opakowania (około 6-7 minut) Dodaj do wody łyżeczkę soli morskiej, albo sos sojowy. Makaron odcedź.
♥ Cebulę posiekaj drobno. Warzywa obierz, umyj i pokrój na cienkie słupki.
♥ Rozgrzej patelnie z oliwą lub olejem sezamowym dodaj posiekany ząbek czosnku i smaż chwilkę, mieszając by czosnek się nie przypalił. Dodaj cebulę.
♥ Smaż minutę na średnim ogniu, a następnie dodaj warzywa.
♥ Dodaj sól lub sos sojowy, szczyptę pieprzu i słodkiej papryki w proszku.
♥ Smaż ciągle mieszając przez +\- 5 minut.
♥ Dolej łyżkę octu ryżowego.
♥Warzywa powinny nabrać temperatury, nie muszą się c ugotować do absolutnej miękkości. Niech będą chrupkie.
♥ Dodaj makaron i wymieszaj go dokładnie z warzywami.
♥ Dodaj drobno posiekaną kapustę pekińską
♥ Na koniec posyp sezamem i wymieszaj.
♥ Przed podaniem, obsyp każdą porcję kiełkami ze słonecznika. To moje ulubione, są lekko słodkawe, chrupiące i soczyste (jak na kiełki!)
Soba jest pyszny, dawno go nie jadłam. Uwielbiam takie orientalne misz-masze :)
OdpowiedzUsuńA ja narzekam na smrody w mojej mieścinie na pograniczu Warmii i Mazowsza... A pewnie wcale nie jest tu tak źle
Jako że jestem fanką makaronu, muszę to wypróbować! Myślę, że ze zwykłym makaronem będzie równie dobre :)))
OdpowiedzUsuńProszę o więcej muzyki pod przepisami na wiosnę!
OdpowiedzUsuńhttp://www.deezer.com/pl/album/6392696 caałyy album <3
Usuńfajnie wygląda, nigdy go nie jadłam w sumie :)
OdpowiedzUsuńja jem bardzo rzadko, ale przypomniałam sobie ostatnio o nim. pycha jest ! :)
UsuńSoby jeszcze nie jadłam, ale czytam ostatnio Murakamiego a tam go ciągle wcinają, to spróbuję więc i ja :) dzięki za przepis!
OdpowiedzUsuńO prosze, wczoraj przy kolacji miałam rozmowę na temat tego makaronu z włochami, którzy stwierdzili ,że to nie makaron, hahaha. Ale jedno jest pewne, mi smakował bardzo.
OdpowiedzUsuńmój kumpel zakochany w Japonii i bywający tam tez uważa ze to nie jest makaron...wiec to chyba nie jest makaron :P tylko co? ...
UsuńWczoraj zrobilem i wyszedl boski. Niewazne czy to makaron, czy nie. Wazne, ze smakuje wspaniale. Ponownie dziekuje za inspiracje.
Usuń<3 To ja dziękuje !
UsuńTaki prosty przepis, a takie niesamowite danie.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo za ten przepis :*
Proste są chyba najlepsze! ;)
UsuńPozdrawiam ciepło! <3
Czy zamiast octu ryżowego można dać inny ?
OdpowiedzUsuńWypróbowałam ten przepis i niestety seler wyszedł mi okropny... Gorzki i twardy. A makaron się bardzo posklejał, mimo że przelałam go wodą.
OdpowiedzUsuńCo zorbiłam nie tak?
Usuń