Ale czas. Czuję się jak mały burak, słodki, ale tak czy siak burak. Trochę nudzi mnie narzekanie, a to już chyba szczyt wszystkiego, narzekać na narzekanie. No albo po prostu cała ja! Jak mawia Basia, moja szklanka jest zawsze pusta...co w sumie nie jest smutne, a zabawne. Ah te metafory. Dobrze, że nie twierdzi, że mój kielich jest wiecznie pusty, bo to już by była metafora z szuflady 'niepokojące'.
W weekend jadłam cudny obiad, dopiero teraz o tym piszę, bo chciałam się podzielić jak najszybciej przepisem na piernik.
No, ale nie samym piernikiem człowiek żyje. Zrobiłam pyszne bakłażany z sosem takowym z fasoli. Pewnie w przeciągu paru dni ogarnę focisze i wszystko tu opiszę, z domieszką zimnej atmosfery nadchodzącej zimy.
Przepis trochę odbiegający od akcji świątecznej. Oczywiście można wykorzystać go do niejednej pysznej potrawy, którą można zaserwować odświętnie.Jednak sosu czosnkowego z świętami kojarzyć no po prostu się nie da.
Taki sos mnie osobiście przypomina o letnim grillowaniu, piknikach i jedzeniu na świeżym, CIEPŁYM powietrzu.
Czosnek uwielbiam i mam skłonności do przedawkowywania. Może właśnie dlatego jeszcze nie znalazłam tego idealnego ogrodnika-kucharza-ślusarza-pisarza horrorów-z brodą? Przez niekończący się aromat czosnku unoszący nad moją postacią! Bo na pewno nie chodzi o moje wymagania, bo przecież są tak oczywiste, że aż skromne i walą nudą. ZzzZZzzZZZz
Czosnek cudnie smakuje z warzywami z pieca.
A taki, nazwijmy to dip sprawdza się również jako dodatek do pieczywa czy jako sos do przeróżnych sałatek.
Sos czosnkowy na bazie białej fasoli to alternatywa i na pewno tańsza wersja majonezu sojowego.
Jeśli planujesz przyjęcie andrzejkowe, nie powinno takiego sosu zabraknąć na Twoim stole. Mówię bardzo poważnie!
Wspaniale smakuje również wmieszany z sałaty , pomidory, papryki, cebule czerwone i inne sałatkowo surówkowe gadżety.
szklanka białej fasoli
4 ząbki czosnku
1-2 łyżek ostrej musztardy
sok z połowy cytryny
oliwa
sól
pieprz
natka zielonej świeżej pietruszki
ewentualnie woda
♥ Fasolę zalej wodą i zostaw na noc/12h. Możesz też użyć takiej z puszki będzie szybciej o jakieś 13godzin.
♥Następnie ugotuj fasolę w lekko osolonej wodzie do miękkości.
♥ Odcedź fasole od wody i przesyp do naczynia.
♥ Wyciśnij około 4 ząbki czosnku lub pokrój je bardzo drobno i dodaj do fasoli.
♥ W zależności jak sos ma być ostry dodaj 1-2 łyżeczek musztardy.
♥ Wyciśnij przez palce (by złapać ewentualne pestki) sok z połowy cytryny.
♥ Zacznij wszystko blenderować, powoli dolewając oliwę. W zależności od tego jak gesty ma być sos, oliwy dodaj więcej lub mniej. Jeżeli zkolei jeśli jest za gęsty dodaj odrobinę wody.
♥ Posól i popieprz dla smaku.
♥ Odstaw na parę godzin by smaki się połączyły.
♥ Posiekaj natkę pietruszki i dodaj do sosu.
♥ Pięknie wszystko wymieszaj.
♥ Jest genialny! Stosuj wg upodobań :)
Ps. Zapomniałam napisać, że najlepiej smakuje wyjadany palcem z miseczki/słoika/gara!
♥♥♥
Mógłby mi tak śpiewać o czosnku.
ciekawa jestem smakuuuuu :)
OdpowiedzUsuńoj czosnkowo cudny!
UsuńSos z fasoli woooow :) Super! Jutro lecę po fasolę do sklepu :)Mam nadzieję, że jest mniej kaloryczny od mojego sojonezu ;)
OdpowiedzUsuńnie wiem co ma więcej kalorii, soja czy biała fasola, chyba wszystko zależy od ilości oliwy no i tego ile się takiego sosu zje! :D
UsuńŁadny słoik, chyba wiem po czym :P Mój ulubiony kształt :D
OdpowiedzUsuńZnalazłam w spiżarce u mamy, spodobały mi się te wypustki, jak wąsy wyglądają! Ale nie mam zielonego pojęcia po czym jest:D
UsuńMyślałam, że ja jestem prawdziwą czosnkomaniaczką, ale przebiłaś mnie! Ja zwykle robię sos czosnkowy z majonezem i śmietaną, ale jako, że ostatnio stopniowo przechodzę na wegańską stronę mocy to nie omieszkam wypróbować twojego przepisu :> Ps. zrobiłaś małą literówkę ,,ja" świeżym zamiast ,,na" ;)
OdpowiedzUsuńhehe dziw, że tylko jedną "literówkę" zrobiłam, bo obecnie robię z 4 różne rzeczy, ale dzięki za uwagę.
UsuńBiała fasola jest genialna, sos ma cudną konsystencję, zachęcam do spróbowania :D
pozdrawiam:):)
Cudne zdjęcia robisz :) Pewnie masz profesjonalny aparat no nie ?:P
OdpowiedzUsuńSosik cudownie sie prezentuje :) ja tez zawsze lubie duzo czosnku i dodaje go do wszystkiego :P
choc podobno mozna jesc tylko jeden zabek dziennie bo inaczej zle na ten czosnek reaguja nerki :P
jeden ząbek!? dzizas! toż to dramat jakiś, u mnie nigdy nie kończy się na jednym ząbku :D
UsuńMamy Canona 400D do tego najnowszy nabytek cudny obiektyw porterowy 55mm 1.8, którego tylko ostatnio używam przy fotografowaniu jedzenia. no i blendę odbijającą światło nawet zrobiłam z krosien i białego płótna :D Smykałkę chyba po tacie odziedziczyłam, po latach wylęgła się na nowo :D
Robiłam niedawno podobny na bazie majonezu z fasoli, boski ^^
OdpowiedzUsuńA do wymagań dodaj jeszcze jedną cechę- musi lubić czosnek :) Jak oboje się najecie takiego sosu, to nie będzie mu przeszkadzać ;)
Miałam identyczny słoiczek, ale brat mi go zbił >:(
Nie wiem skąd ten słoiczek mam ,a taki jest śliczny.
UsuńPierwszy raz robiłam taki sos do sałatki, którą podawały kumpele z wegańskim gyrosem na jakimś punkowym koncercie. Musiałyśmy tego zrobić duuuuużo i tak wyszło jakimś sposobem, by wykorzystać fasolę. Dopiero teraz się zmobilizowałam, żeby go sfotografować. Bo strasznie jest mega!
ciekawy pomysł z tą fasolą :)
OdpowiedzUsuńSłoiczek identyczny mam z PiP, był w nim jakiś dobry dżemik który mi Potomkini wyjadła palcem jak zapomniałam gdzieś schować.
OdpowiedzUsuńA na podobny przepis wpadłam jakiś czas temu :P coś jakoś tak synchronizujemy się wszyscy zbyt dobrze bo nie chcąc dodawać zbyt szybko takich samych przepisów jak inni moja grochówka już prawie od miesiąca czeka na publikacje ;)
Niedokońca wiem jak słoik wpadł w moje ręce, bo PiP w okolicy nie mamy :D W sumie przepis na majonez z fasoli stary jaj świat jest, może zbyt oczywistych przepisów nie chcemy publikować a tu okazuje się, że wcale nie sa takie oczywiste :D
UsuńJa jeszcze mam odłożone z 3 przepisy i nie wiem kiedy je wrzucić! Czeka i czeka moja rolada z seitana ale jakoś okazji nie ma :D
Nie wiedziałam, ze sos czosnkowy można zrobić z fasoli :) Jestem bardzo ciekawa smaku, więc nie omieszkam wypróbować Twojego przepisu :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńtaka biała fasola to super alternatywa dla ludzi którzy nie jedzą nabiału. Smakuje trochę jak hummus ale jest lżejszy. Na prawdę polecam pychota i na pewno zdrowsze od tradycyjnego majonezu :))
UsuńPozdrawiam serdecznie :)
Ach, fasola i czosnek i same pyszności...mmmm...uwielbiam i kradnę przepis:D
OdpowiedzUsuńzachęcam do kradzieży ;)
UsuńHej, to moja ukochana piosenka Pusta Szklanko!
OdpowiedzUsuńmoja też bardzo ukochana :D
Usuńmarry me! <3
OdpowiedzUsuń<3
Usuńsosik przepyszny:D<3 tylko kolor nie wyszedl mi jak na foto:/ wiecie moze dlaczego?
OdpowiedzUsuńA jaki kolor wyszedł? Może przez fasolę. Wczoraj gotowałam i była jakąś bardziej żółta. A i też, nie które musztardy mają więcej kurkumy.
UsuńBardzo dobry, choć ja chcąc uzyskać nieco bardziej płynną konsystencję bez topienia się w kalorycznej oliwie nieco go stuningowałam. Do rozcieńczenia użyłam zalewy octowej z marynowanego zielonego pieprzu i kaparów. Strzał w dziesiątkę! W ogóle zielony pieprz też do niego świetnie pasuje.
OdpowiedzUsuńTylko faktycznie sosik nie na randkę :P
o! ale super pomysł! lubię takie eksperymenty! Jak dorwę taką zalewę to na pewno wypróbuje :D
UsuńSos jest wspaniały! Właśnie go zrobiłam!
OdpowiedzUsuńDzięki za przepis!
Pozdrawiam Gosia
W końcu mój ulubiony <3
Usuńciesze się!
Pozdrawiam ;)
zrobiłam dziś, trochę pokombinowałam bo mam problem z postępowaniem dokładnie według proporcji i nie dodałam oleju, ale i tak jest superancki! :D
OdpowiedzUsuńJestem weganką dopiero od niedawna i takie przepisy jak ten, wydawałoby się, podstawowe, są dla mnie bardzo cenne. Sos wyszedł pyszny, dobrze mu robi dodatek musztardy. Dziękuję za całego bloga!
OdpowiedzUsuńWyśmienity!
OdpowiedzUsuńzrobiłam, dałam trochę za dużo pietruszki i jest zbyt zielony, ale kolejny razem będę mądrzejsza;)
p.s. zamierzam podać go miesożercom do czipsów;)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńu mnie wyszedł bardzo musztardowy- ale czekam aż będzie zimny i się przegryzie.
OdpowiedzUsuńa nawet jeśli będzie musztardowy- i tak pyszny. przypomniał mi ulubione "danie" ze szkoły podstawowej (tępione przez rodziców, ubóstwiane przez szkolny sklepik) - bułka z musztardą :)
(gdy inni woleli bułkę z keczupem).
Jak długo taki sos zamknięty w słoiczku można przechowywać? :)
OdpowiedzUsuńPodbijam pytanie - jak dużo wychodzi sosu/jak długo może stać?
OdpowiedzUsuńBo jak to jednorazowa porcja, to problem znika ;-) ale jak wychodzi więcej, to szkoda żeby się zmarnował.
zależy od fasoli czy będzie drobna czy duża. Można użyć fasoli z puszki w tedy wychodzi jej okołó 300-400ml.
UsuńPrzechowywanie w lodówce max do tygodnia. 😊
zależy od fasoli czy będzie drobna czy duża. Można użyć fasoli z puszki w tedy wychodzi jej okołó 300-400ml.
UsuńPrzechowywanie w lodówce max do tygodnia. 😊
Ok, dzięki za wskazówki!
UsuńZrobiłam dzisiaj ten sos po raz pierwszy, ale chyba po raz ostatni, bo chyba już nigdy nie zmieszczę się w ulubione spodnie! jem go ze wszystkim i sam - proste ze słoika :)jesteś mistrzeeeem!
OdpowiedzUsuń4kg fasoli Jasia mam w domu, trzeba na coś wykorzystać :D będzie super sosik do obiadu :D
OdpowiedzUsuńTen przepis jest rewelacyjny!Sos podałam na swieżo z pokrojoną w paski papryka czerwoną, zieloną i świeżym ogórkiem. Niebo w gębie:-)
OdpowiedzUsuńPrzyszłam tu tylko po przepis na sos, a jak się przy okazji uśmiałam :D
OdpowiedzUsuńSuper się Ciebie czyta! :)
Przyszłam tu tylko po przepis na sos, a jak się przy okazji uśmiałam :D
OdpowiedzUsuńSuper się Ciebie czyta! :)
Mogę pominąć oliwę, czy lepiej czymś zastąpić? ;)
OdpowiedzUsuńTo jest tak ohydne w smaku, że pomimo iż rzadko wyrzucam jedzenie (prawie zawsze zjadam nawet jeśli nie spełnia moich oczekiwań smakowych), to wylądował w śmietniku. Moja córa powiedziała, że jest wstrętny, a uwielbia sos czosnkowy... Nie tędy droga widocznie, szukam innego rozwiązania bez nabiału
OdpowiedzUsuńZrobiłem do kotletów sojowych z ryżem, marchewka i grochem gotowanych w wolnowarze i jest super. Dodałem trochę imbiru dla orientalnego smaku. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńpowiem tak...
OdpowiedzUsuńto jest tak dobre, że w zasadzie to już mało istotne do czego jest podawane... petarda!
Nawet jako mięsożerca lubię ten sos. Bo akurat z produktami mlecznymi miewam problem, a sosy czosnkowe w sklepach to są na bazie śmietany.
OdpowiedzUsuńP.S.
Ja zamias zwykłego czosnku polecam czosnek niedźwiedzi. nie śmierdzi po nim z paszczy a potrawy z nim są bardziej aromatyczne.
Ten sos jest świetny. Ja używam do pizzy. Smak podkręcam na maxa , solą , pieprzem ,cayenne a nawet kwaskiem cytrynowym..
OdpowiedzUsuń