maja 22, 2012

maja 22, 2012

Tarta ze szpinakiem i wędzonym tofu



Zaczynam czas na tarty!
Oprócz tego, że jestem zaj%^&*$ w 4 strony. Trzeba robić dyplom, a tu niespodziewane wyrasta jak grzyb po wybuchu sesja i przeglądy i chyba najgorszy w życiu egzamin z filozofii sztuki czyt. konserwatywnych dyrdymałów, na których zazwyczaj śpię albo liczę kafelki.
Zazwyczaj jest tak, że z zamiarem wstania o 9 kładę się spać..o 4. Budzę się o 9, przez 1,5 godziny przestawiam drzemkę (dożzyyywooocieee dla tego kto wymyślił drzemki w telefonach!)
a potem jeszcze długo się zbieram. Najczęściej po drodze wymyślam sobie jakiś piękny obiad, który nie zajmuje mi 15 minut, bo po co, tylko z 45. Samo sprzątanie po mnie kolejne 40 minut. I tak jest po 13 ja jestem w czarnej dupie, jedyne co mnie raduje, to smaczny obiad.
I znowu wraca mi ta faza, przypływ radość szczególnie rozmawiając z BarbarąDe jaki to weganizm jest cudowny, ekstremalnie smaczny i jakie to my  jesteśmy szczęśliwe. Jeśli w ogóle można mówić o szczęściu odczuwalnym przez cyborgi.
Bo tego jeszcze nie wspominałam. Ja nie śpię, ja włączam tryb czuwanie, ja nie zapierdalam ja po prostu tak spaceruję, ja nie jestem uzależniona o pakietów Adobe..ja jestem z nimi w stałym związku, ja nie jestem normalnym człowiekiem, jestem cyborgiem i to jest okej.

Więc dziś, kolejny raz nie ogarniam, robię 1234123 rzeczy na raz. Wymyśliłam, że zatrzymam się na chwilę wezmę 4 głęboki wdechy.
Ta pyszna tarta jest dla mnie. Za bycie cyborgiem.
Też czasem się zatrzymajcie i zróbcie coś pysznego, tak zupełnie dla siebie.
Go Vegan!


Ciasto:
  • 300g czyli około 1,5 szklaki mąki
  • 3 łyżki oliwy
  • łyżeczka soli
  • zimna woda
  • zmielone orzechy włoskie (niecała garść)



Nadzienie:
  • Duuużo szpinaku najlepiej świeżego
  • 3 ząbki czosnku
  • pół kostki tofu wędzonego
  • sól(optymalnie)
  • młoda cukinia

  • łyżka mąki
  • szklanka mleka roślinnego
  • łyżka oliwy







♥ Wyrabiamy ciasto. Na początek można użyć około 250g mąki. Dolewamy oliwę i powoli zaczynamy dolewać zimną wodę, w tym samym czasie wyrabiając ciasto. Jeśli ciasto za bardzo się lepi dodajemy resztę mąki. Ciasto powinno być miękkie.
Foremkę lekko smarujemy oliwą i  osypujemy zmielonymi orzechami włoskimi. Nadmiar orzechów strzepujemy (i zjadamy).
Ciasto wałkujemy na cienki placek i delikatnie przekładamy do formy na tartę, lub ręcznie układamy coś na wygląd tarty o tak jak TUTAJ 

♥  Szpinak opłukujemy wodą siekamy drobno. Wrzucamy do rondla, by wyparowała z niego woda i by szpinak zmniejszył swoją objętość. Dodajemy 3 zgniecione ząbki czosnku.
Tofu kroimy na drobną kostkę i dodajemy do szpinaku. Mieszamy wszystko i odstawiamy na bok.

♥ Teraz pora na beszamel. Prawdą jest, a te prawdziwą prawdę przekazała mi ostatnio w komentarzu Ula, iż łatwiej robi się beszamel w takiej kolejności. Rondelek na małym ogniu, oliwa następnie mąka, mieszamy i dolewamy mleko cały czas mieszając, póki nie zrobi się gęsty sos. Toż to prawda! Wychodzi idealnie bez żaaadnej gródki! 

♥ Szpinak przekładamy na ciasto, następnie polewamy beszamelem i nożem lub łyżka wyrównujemy na całej powierzchni. 

♥ Ozdabiamy wg gustu cukinią.

♥  Piekłam tartę pod nawiewem około 45minut w tem. 140stopni










tańczymy!

19 komentarzy:

  1. uwielbiam tary! mniam :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u mnie ostatnio to tylko tarty! chce mi się bo mam sesję :D:D

      Usuń
  2. 1010100.00101.1001.01.01.1000.10 :)))

    OdpowiedzUsuń
  3. A ja tofu nigdy nie jadłam ..ciekawa jestem jak smakuje w połączeniu ze szpinakiem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To najwyższy czas spróbować! Tanie polskie tofu można zlaleźć w kerfurze, z polsoi tez daje rade ale jest dość słonawe. Osobiści uważam, ze wędzone tofu jest najlepsze, a ze szpinakiem!! no chyba nie ma lepszego połaczenia ;)
      Zachęcam!!

      Usuń
  4. tarta przesmaczna, a piosnka do odtańczenia! :) Lubie to!

    OdpowiedzUsuń
  5. Tarta wygląda obłędnie! Zastanawiam się czy zamiast cukinii mogę dodać suszone pomidorki. Chyba ją zrobię :).

    OdpowiedzUsuń
  6. Właśnie skonsumowałam tartę, wyszła obłędna :) na razowym spodzie, z suszonymi pomidorami myślę że też by była bardzo dobra :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Zrobiłam, wyszła! Jednak tofu zmieliłam w blenderze, dodałam połowę podsmażonej cebulki, łyżkę soku z cytryny, trochę więcej soli i pieprzu, połączyłam ze szpinakiem i wlałam na ciasto, po czym zalałam tą Twoją super zasmażką.
    Mniam!

    OdpowiedzUsuń
  8. Czy "dużo" szpinaku, to więcej niż standardowe opakowanie mrożonego?

    OdpowiedzUsuń
  9. "Szpinak przekładamy na ciasto..." - bez wcześniejszego zapieczenia podkładu? To w jaki sposób uniknąć namoknięcia?

    OdpowiedzUsuń
  10. Jakiej maki użyć by tarta nie była zbyt twardą? Ostatnio robiłam z pszennej pełnoziarnistej i właśnie byla mało krucha

    OdpowiedzUsuń
  11. Niestety coś nie wyszło - spód namókł i smakował jak niedogotowany makaron.

    OdpowiedzUsuń
  12. Jakim cudem do �������� nędzy nie znalazłam Cię wcześniej?

    OdpowiedzUsuń
  13. To ciasto wygląda jak na pierogi.to nie jest ciasto na tartę :( niestety poszło do kosza ....

    OdpowiedzUsuń