Alergia to rzecz potworna! Ostatnimi dni mam w nosie apokalipsę! Rzuca mną o ściany i zużywam około 5 paczek chusteczek higienicznych dziennie :( Nie chce mi się nic.
Przyjechałam z Poznania, gdzie spędziłam rodzinny leniwy weekend. W Wielkopolsce teraz jest wysyp szparagów, wiec byłam w niebie. Tylko spałam, jadłam szparagi i czytałam książki.
Wróciłam do Krakowa i brakuje mi szparagów i energii do pracy. Ale jeść trzeba, szczególnie jak zaczyna burczeć w brzuchu!
Głównym składnikiem tej sałatki jest lenistwo. Polecam ;)
Sałatka:
- ulubiony makaron, użyłam kolorowego małego penne,
- sałata lodowa,
- rukola,
- endywia,
- szpinak baby,
- cykoria zielona czyli ten malusi,
- cykoria czerwona,
- wszystko zielone, co jest pod ręką,
- puszka kukurydzy,
- młoda cukinia,
- pomidorki truskawkowe lub koktajlowe,
- słonecznik.
Dresing:
- 2 łyżki octu balsamicznego,
- 2 ząbki czosnku,
- łyżka miodu (sztuczny/prawdziwy),
- oliwa z oliwek,
- sól,
- pieprz.
♥ Do przy gotowania dresingu przydaje się słoik. Najlepszy taki po dżemie tzn nieduży. Odmierzamy do słoika ocet balsamiczny. Czosnek bardzo drobno siekamy i zgniatamy nożem na pakę lub przeciskamy przez maszynkę. Wrzucamy do słoiczka. Dodajemy łyżkę lesistego miodu, lekko solimy i pieprzymy. Całość zalewamy oliwą z oliwek. Tak od serca, jak lubimy. Słoik zakręcamy i robimy shake your body, by wszystko dobrze się wymieszało. Odstawimy na bok.
♥ Makaron gotujemy na półtwardo, odcedzamy i przekładamy do dużej miski.
♥ Zieleninę myjemy, otrzepujemy z wody i targamy prosto do miski. Nie bawimy się w krojenie!
♥ Myjemy pomidorki, przekrawamy na pół. Dodajemy kukurydzę z puszki.
♥ Cukinię myjemy, odkrawamy końcówki, a następnie kroimy na cieńcie talary. Rozgrzewamy patelnie z niedużą ilością oleju. Kiedy patelnia jest gorąca, wrzucamy cukinię i chwilkę smażymy by się zarumieniała.
Dodajemy do miski.
♥ Na tym samym oleju prażymy słonecznik.
♥ Sałatkę polewamy dresingiem, przed polaniem należy jeszcze chwilkę potrząsać słoikiem.
♥ Całość osypujemy prażonym słonecznikiem i dobrze mieszamy
♥ Nadal mieszamy
♥ Jemy póki cukinia i makaron są ciepłe!
Z muzyka na dziś, czyli nowa tune Gold Pandy, którego kocham ponad życie!!
uwielbiam makaronowe sałatki!
OdpowiedzUsuńproste! ;D
UsuńWyglada nieziemsko pysznie :)
OdpowiedzUsuń;) zdjadłam całą!
UsuńKusi ta sałatka bardzo :) Będzie u mnie jutro na pewno- dzięki!
OdpowiedzUsuńTeż mam alergię, ale przez to całe pogorszenie pogody i deszcze czuję, że trochę mi przeszło..
Dokładnie, po piątkowiej burzy trochę mi ulzyło. A powiem szczerze, że myślalam ze zejdę z tego świata ;P
UsuńOooo! Ja też mam alergię i też lubię takie sałatki. :) I chyba sobie taką zrobię, do pudełka, do czytelni, jejujej.... bardziej od alergii kopie mnie farmakologia... ;)
OdpowiedzUsuńWiem, że to starsznie z a brzmi alt to dośc pocieszające jak sie czyta, że ktos też cierpi na alergie ;)
UsuńTakie sałatki zajebiście sprawdzają się jako drugie sniadanie czy lancz.
A jak coś kopie to jeszcze lepiej! bo w życiu musi coś kopac oprócz prądu i alergii!
trzymam kciuki! :D
Przepraszm za literówki ;)
Usuń