Jakoś mnie wzięło dziś na ostre chili. Nie miałam 100% odpowiednich składników, wiec potraktowałam to jak małą improwizację. W ostatniej chwili przypomniałam sobie, że mam w zamrażalniku czerwoną paprykę.
Chili podałam z białym ryżem. Wszystko posypałam dla koloru i smaku świeżą rzeżuchą.
Ej w ogóle jest wiosna! Trampki , trampki, traaamppkii!
Składnikos:
- czerwona papryka
- puszka czerwonej fasoli
- jabłko
- kawałek włoskiej kapusty
- 2 małe cebule
- dwie garści krajanki sojowej
- 6 łyżeczek przecieru pomidorowego
- 4 zgniecione ząbki czosnku
- łyżeczka chili w proszku
- szczypta kuminu
- łyżka gorzkiego kakao
- łyżka oregano
- sól
- szklanka wody
- pieprz ziołowy
- szczypta cukru
- parę kropel soku z cytryny
Podsmażyłam cebulę, dodałam umytą fasolę. Posiekałam i dodałam kapustę, a następnie obrane i posiekane jabłko. Zalałam wszystko przecierem pomidorowym wymieszanym z wodą. Dodałam kakao i przyprawy. Na koniec doprawiłam cukrem i odrobiną soku z cytryny, tak dla smaczku.
Smacznego.
hahah TRAMPKI, oj tak <3 a tak w ogóle to chili bardzo fajne jest, muszę zrobić jak tylko wyjem wszystkie mrożonki z zamrażalnika ;p
OdpowiedzUsuńapropo mrożonek...uzależniam sie od mini marchewek....
OdpowiedzUsuńI takie przepisy lubie, nieskomplikowane, szybkie, z niedrogimi skladnikami ktorych conajmniej mam polowe pod reka ;)
OdpowiedzUsuńJa juz z miesiac chyba chodze w trampkach, i pewnie przechodze cala wiosne :D
:):)
UsuńTylko niech nie pada deeszczczcz!!!