"Kiedy rozum śpi.." albo kiedy trzeba pracować, uczyć się...w głowie rodzą się na prawdę dziwne rzeczy. Już sprawę kartek świątecznych mam z głowy. Ręcznie malowane zostaną podarowane bliskim :)
Kto/sia przyznaje z ręką na sercu, że nigdy na święta nie dostał kompletu majtasów? no? przyznać się!
Ja nigdy nie dostałam majciochów:p za to skarpety znajdowałam pod choinką w ilościach niezliczonych:) Ale nie powiem, taką majtaskową kartką bym nie pogardziła, świetne są!
OdpowiedzUsuńZ tego co sobie przypominam to majtek nigdy na święta nie dostałam. Skarpetek chyba zresztą też nie. Wychodzi na to, że miałam nieudane dzieciństwo :D
OdpowiedzUsuńŚliczne kartki! Też kiedyś robiłam świąteczne kartki. Recyklingowe - z już gotowych kartek reklamujących jakąś kinową bajkę.
Nie no to qwychodzi, że ja miałam jakieś krzywe dzieciństwo bo zawsze znalazła się jakaś paczka z majtasaki czy skarpetką :/
OdpowiedzUsuń*majtasami ;)
OdpowiedzUsuńbobre święta, chyba sama sobie taką zrobię! ♥
OdpowiedzUsuń