Czasem po prostu myślę, że ciasto bez czekolady to tak jakby nie ciasto.
Składniki
3 szklanki przesianej mąki
niecała szklanka cukru
2 łyżki skrobi ziemniaczanej
3 łyżki KKO
łyżeczka sody
szczypta soli
pół łyżeczki proszku do pieczenia
łyżeczka cynamonu
szczypta chili
2 łyżki octu jabłkowego
3/4 szklanki mleka
1 1/2 szklanki soku pomarańczowego
łyżka olejku pomarańczowego
3 łyżki oleju
2 łyżki posiekanej skórki pomarańczowej
2 tabliczki gorzkiej czekolady
A teraz przygotowujemy się na robienie syfu! Włączymy fajną muzykę. Do pieczenia dobra jest Kate Nash, ja załączyłam sobie Etta James - At Last- bo można przy tym nieźle powyć. Polecam.
Nalałam mleka sojowego do miski, po czym wlałam 2 łyżki octu. Odstawiłam na bok
W dużej misce wymieszałam wszystkie suche składniki; mąkę, skrobie, sól, sodę, proszek do pieczenia, kakao, cukier oraz przyprawy cynamon i chili. Zrobiłam w suchych składnikach mały dołek.
Odlałam szklankę soku pomarańczowego, dodałam kilka kropel aromatu pomarańczowego i wlałam ciecz do dołku w suchych składnikach. Mieszałam wszystko za pomocą drewnianej łyżki. Następnie dodałam wcześniej przygotowane mleko sojowe. Konsystencja ciasta raczej jest jeszcze za sucha, dlatego dolałam pół szklanki soku pomarańczowego, można użyć wody.
Pierwszą tabliczkę czekolady posiekałam na kawałki, mogą być większe i mniejsze. Szczęśliwy ten, kto trafi na duży kawałek czekolady w cieście. Siekam również drobno skórkę z pomarańczy . Około 2 łyżki skórki wrzuciłam do masy , to samo zrobiłam z czekoladą i wszystko dokładnie wymieszałam. Na samym samiutkim końcu dodałam 3 łyżki oleju. Znowu wszystko wymieszałam.
Blaszkę do pieczenia należy wyłożyć papierem do pieczenia. Następnie wlać masę i wyrównać w kącikach blaszki.
Ciasto piekłam w 170 stopniach przez około 40 minut. Oczywiście niezawodnym sposobem na sprawdzenie, czy ciasto jest upieczone, to włożyć w niego patyk do szaszłyków i sprawdzić, czy po wyciągnięciu jest suchy. Jeśli trafi się na kawałek czekolady to trzeba próbę powtórzyć.
Ciasto odkładany do ostygnięcia. Kiedy całkiem ostygnie robimy polewę czekoladową
Potrzebne są:
1 tabliczka gorzkiej czekolady
4-5 łyżek mleka sojowego
parę kropel aromatu pomarańczowego / 2 łyżki amaretto /itp
Łamiemy czekoladę, wrzucamy do rondla, dolewamy mleka i mieszamy, aż pięknie się wszystko roztopi i połączy. Na koniec dodajemy aromatu i włola!
Ciasto obficie polewamy czekoladą. Można ozdobić perełkami lub skórkami z pomarańczy.
smakowite! Czekoladaaaa jest najlepszaaaa!
OdpowiedzUsuńJak pysznie wygląda! Pomarańcza i czekolada- idealne połączenie:)
OdpowiedzUsuńSuper! Idealna na zimę :) albo Święta! ALbo bez okazji :)
OdpowiedzUsuńdzięki za dołączenie do akcji i za wielce smakowity przepis! :) Czekam z niecierpliwością na kolejne, a bloga wrzucam do ulubionych!
OdpowiedzUsuńKKO to jak rozumiem skrót od kakao? ;>
OdpowiedzUsuńtak :D
UsuńKaKaO :D