Sport dla wytrwałych. Siedzenie do 1 w nocy. Ja po samym drylowaniu mam dość... Wszystko by przetrwać zimę.
Pomyślałam, że szybko sprostuje. Większość to dzieła mojej babci i mamy. Ja jestem tylko od najgorszej roboty czyli obieranie z drzew, mycie, drylowanie i krojenie.
Ale jeśli chodzi o ilość zjadania przetworów, w tej rozrywce zawsze będę prowadzić.
Imponujące.
OdpowiedzUsuń;)
Jeżeli to Twoja spiżarnia, to właśnie z zazdrości szlag mnie trafił :)
OdpowiedzUsuńWowww, jestem pod wrażeniem.
OdpowiedzUsuńPrzetworozbiór podziwu godny!
hehe dziękuje bardzo. noo duża spiżarnia i działka zobowiązują :))
OdpowiedzUsuń