Od wczoraj jestem na durszlak.pl Statystyki oglądalności moich wynaturzeń kuchennych potroiła się. Bardzo się z tego cieszę...
Moja piesza akcja na durszlak.pl w której biorę udział. Akcja gruszkowo!W sumie nie do końca kminie o co chodzi, ale ch#$ pieczemy.
A dodarło do mnie, że może skoro ten blog wyszedł w słońce dzienne powinnam przestać naużywać przekleństw, których nadużywam... W sumie to zobaczę przecież mam buntownicze nastawienie do drzew.
Ciasto z gruszkami i czadową posypką można jeść z wegańskimi lodami. Z innymi nie można bo to zło i dupość do kwadratu.
Składnikos:
- 2 kubki mąki przesianej przez sito (tortowa może być)
- 2/3 kubka cukru
- łyżeczka proszku do pieczenia
- szczypta sody
- szczypta soli
- łyżka cynamonu
- 1/2 kubka oleju słonecznikowego/rzepakowego/itp
- 1/2 kubka mleka sojowego
- 3 łyżki miodu/ lub innego słodu np syrop klonowy/agawy/miód sztuczny itp
- 2 porządne dorodne twarde gruszki z mojego ogródka
- 3/4 kubka mąki
- 1/4 bułki tartej
- 3 łyżki margaryny roślinnej/ 4 łyżki oleju
- 1/2 kubka cukru
Robolenie:
Gruszki myjemy i obieramy ze skórki. Przekrawamy na pół potem na ćwiartki i usuwamy pestki oraz "ostre części". Przekrawamy jeszcze raz i kroimy na nie dużą kostkę.
W dużej misce mieszamy wszystkie suche składniki; mąkę, cukier, proszek, sodę, sól i cynamon. Robimy dołek.
W mniejszej misce łączymy składniki mokre; mleko, olej i słód. Wlewamy do suchych składników i mieszamy. Dodajemy pokrojoną gruszkę i mieszamy znowu.
Wylewamy ciasto na brytfankę obłożoną (obłożoną?!) papierem do pieczenia.
Pieczemy 15minut w tem 170stopniC.
W tym czasie robimy posypkę z mąki, bułki tartej cukru i margaryny. Mieszamy najlepiej rękami. Po 15 minutach ciasto wyciągamy posypujemy kruszonką i wstawiamy znowu do piekarnika na jeszcze około 30 minut.
Nie jestem pewna co jest lepsze gruszki, czy chrupiąca kruszonka...
ta kruszonka, oooch, super ciacho!
OdpowiedzUsuńteż jestem od niedawna na durszlaku, statystki rosną w górę, aż miło :)
OdpowiedzUsuńCiasto ląduje w zakładkach!
och, wygląda bardzo apetycznie ;)
OdpowiedzUsuńkruszonka love <3
OdpowiedzUsuńdziękuje za komentarze!:))
Podczytuje cie od dawna i uwielbiam twój styl pisania :) Nie nakładaj żadnej durszlakowej cenzury! :-)
OdpowiedzUsuńA ciacho wlasnie robie. I mam zaczarowane gruszki- z gruszy ukrytej w zaułku w samym centrum miasta. Nikt jej niczym nie szprycuje, jest ozdobą starego ogródka, a smak jest taki sam jak w dzieciństwie ;)
Haha ale jestem gapa, skomentowalam post sprzed roku a Ty juz dawno na tym Durszlaku siedzisz ;)
OdpowiedzUsuńAle ciasto fenomenalne! :)
Ja jaram się każdym komentarzem, wiec nieważne kiedy zamieszałam post:D A jak widać, mój sposób wysławiania się nie zmienił, potrzebnaby była jakaś operacja na mózgu chyba :P
UsuńTeż robiłam ostatnio to ciasto. Pychota :D
Boskie ciacho! Odkąd zrobiłam po raz pierwszy, piekę z podwójnej porcji :D
OdpowiedzUsuńPycha�� robię jeszcze raz��
OdpowiedzUsuń